Komedia w trzech pocałunkach
„Komedia w trzech pocałunkach” Miała koszulkę cieniutką, A drzewa zaciekawione Przez okna bliziutko, bliziutko Schylały liście zielone. Na miękkie rzuciła […]
„Komedia w trzech pocałunkach” Miała koszulkę cieniutką, A drzewa zaciekawione Przez okna bliziutko, bliziutko Schylały liście zielone. Na miękkie rzuciła […]
GŁÓD Chęci teraz nabrałem Tylko na piach i kamienie. Powietrze jadam codziennie, Żelazo, węgiel i skałę. Głody, paście się. Głody, […]
II Ondyny wieczne, Prujcie wody rzeczne. Wenus, siostro błękitu, Oczyść falę u szczytu. Żydzi tułacze z Norwegii, Opowiedzcie mi śniegi. […]
SEZON W PIEKLE Moje życie, jeśli mnie pamięć nie zwodzi, było niegdyś ucztą, na której otwierały się wszystkie serca, płynęły […]
Biedni ludzie w kościele Wtłoczeni w kąty wilgotne kościoła, Co dech ich studzi, w ław dębowych cieśni, K’pozłocie chóru obróciwszy […]
Iluminacje A. Rimbaud ĘłęóGdy skończył się potop ĘłęóKiedy się tylko uśmierzył zamysł Potopu, Zając przystanął w koniczynie i drżących dzwonkach, […]
„Romans” I Ach, nie jest się poważnym w siedemnastej wiośnie. Wieczorem, wśród bomb piwa, szklanek lemoniady, Kawiarni oświetlonych i gwarnych […]
Rimbaud Arthur Moja Bohema Włóczyłem się – z rękoma w podartych kieszeniach, W bluzie, co już nieziemską prawie była bluzą, […]
„Statek pijany” Prądem Rzek obojętnych niesion w ujścia stronę, Czułem, że już nie wiedzie mnie dłoń holowników; Dla strzał swych […]
Z błyszczącymi oczyma, z zagorzałym licem, Z ciałem pięknym, co nagie winno iść przez ziemię I które by uwielbił, w […]
XXX Moje życie, jeżeli mnie pamięć nie zawodzi, było niegdyś ucztą, na której otwierały się wszystkie serca, płnęły wszystkie wina. […]
Zakąt, gdzie śpiewna rzeka śród bujnej zieleni Czepia szaleńczo w locie o traw dzikich kępy, Przelśnione dumnym słońcem gór, wodniste […]
Bottom Rzeczywistość była zbyt ciężka dla mojej bogatej natury – i znalazłem się na koniec u swojej Pani jako wielki […]
Gdy czerwone plwociny starego żelastwa Świszczą dzień cały w błękit nieba niezmierzony, Kiedy w ogień, przed królem, co gromami chlasta, […]
ALCHEMIA SŁOWA Z dala od trzody, ptaków, wieśniaków urody, Cóż to piłem na klęczkach, z wrzosami przy twarzy, Dokoła mając […]