Polska poezja

Wiersze po polsku



Kredens

„Kredens”

Jest to szeroki kredens rzeźbiony. Dąb ciemny,
Jak starodawni ludzie, tak wygląda miło,
Kredens ten jest otwarty – i zapach przyjemny
Płynie z głębi, jak wino, co się ongi piło.

Są w nim różne różności: starzyzna i graty,
Szmatki, zżółkła bielizna, wszystko pomieszane,
Są tam stęchłe koronki i niewieście szaty,
I barwne szale babki, w ptaki malowane.

Medaliony, portrety i pasemka cięte
Włosów siwych lub jasnych, i kwiaty zaschnięte,
Z których, z wonią owoców, aromaty płyną.

O kredensie sprzed laty! Chciałbyś baje swoje
Długo gadać! I tylko skrzypisz, starowino,
Gdy otwiera kto z wolna twe czarne podwoje.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Kredens - Arthur Rimbaud