Polska poezja

Wiersze po polsku



Dla chleba

Góralu! Czy ci nie żal

Odchodzić od stron ojczystych?

I tych potoków srebrzystych.

Góralu! Czy nie jest ci żal? –

Góral na lasy spoziera

I łzy rękawem obciera,

I rzekł : „ha, darmo, kiej trzeba!

Dla chleba, panie, dla chleba”.

Góralu, wróć się do hal.

W chacie zostali ojcowie,

Gdy od nich pójdziesz w dal,

Co z nimi stanie się – kto wie?…

Czyż ci tych starych nie żal?

A góral jak dziecko w głos płacze:

„Oj, może już ich nie zobaczę,

Ha, darmo, paniczu, kiej trzeba!

Dla chleba, panie, dla chleba”.

Góralu, nie odchodź, oj nie! –

Na wzgórku u męki boskiej

Tam płacze dziewczę twe –

Uschnie z tęsknoty i troski,

Gdy pójdziesz; – nie odchodź, nie! –

On głowę zwiesił i wzdycha:

„Oj, doloż moja – rzekła z cicha –

I dziewczę porzucić trzeba

Dla chleba, panie, dla chleba”.

I poszedł, z grabkami i kosą,

W guńce starganej i boso

Precz poszedł w doliny – w dal,

Góralu, żal mi cię żal!


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Dla chleba - Bałucki Michał