24 grudnia 1978
Sączę w kuchni
to piwo
słuchając
klasycznej stacji
radiowej
i myślę o
goleniu
i czyszczeniu paznokci.
nadają muzykę
świąteczną.
wolę słuchać muzyki
bożonarodzeniowej w lipcu
kiedy jakaś kobieta
grozi mi
śmiercią.
wtedy jest mi
potrzebna
wtedy naprawdę
potrzebuję
binga crosbyego i
elfów i
rączych
reniferów.
tymczasem siedzę tu
o właściwej porze
i słucham tych
ckliwych kawałków
takie to cukierkowe
wolałbym zagrać w
ping-ponga ze
zmartwychwstałym
duchem hitlera.
wesołe samochody niedzielnych
pijaków najeżdżają na siebie
za oknem karetki śpiewają
sobie piosenki.
(1 votes, average: 5,00 out of 5)
Podobne wiersze:
- 24 grudnia Wrócił do domu. Stanął u podnóża schodów. Pomyślał: oto właśnie wróciłem do domu. Zmęczony każdą przeszłą chaotyczną podróżą, tymczasowścią poduszek, […]...
- Na cześć (dziś ku pamięci) Adama Asnyka w dniu Jubileuszu dnia 14 grudnia 1896 r Mistrzu! Niech żyje Twoja lutnia złota, Na której struny światłem tęczy skrzą; Niech żyje cudna Twej myśli robota, Promieniejąca wyobraźni […]...
- Dewotki Bo one ciągle nie wierzyły że pójdą do nieba klękały waliły głową o konfesjonał obłapiały za nogi Bogu ducha winnego […]...
- A kiedy mi przyjdzie zagrać A kiedy mi przyjdzie zagrać W polu dziewczynie, – Da dana! W polu dziewczynie, Wykręcę ja fujareczkę W tej wodnej […]...
- Ty jesteś moje hobby Nie jesteś żadna Tosca, Nie Basia Kwiatkowska, Lecz kiedy cię ujrzałem to był szok. Wydałem jęk: „O rany!” Westchnąłem zakochany […]...
- Nade mną leci w szafir morza Nade mną leci w szafir morza obłok, pojony mlekiem gór – nade mną śpiewa ptaków chór – motyl, kochanek lilij […]...
- Białoksięstwo Niesmucąca się bieda Śpiewa często, a gęsto, śnieg, sól i kreda – Wesołe białoksięstwo. Solą dolę posolę, Żeby była czerstwiejsza, […]...
- Przez piekło Modlę się do Jezusa w cierniach W przeziębionej kaplicy Do Jezusa z ludzką migreną Przy krzywej świecy Od Zmartwychwstałego odchodzą […]...
- Może ten stary Może ten stary, z którym jechałem tramwajem To był Bóg… Czeka, żyje, starzeje się z nami Coś tam się mu […]...
- Podsumowanie Miałem stosy, miałem pełne worki Rymów męskich, żeńskich i nijakich; Rozsypały mi się jak paciorki, Rozleciały się jak leśne ptaki. […]...
- Słowik w Badelundzie Zielony środek nocy przy północnej granicy słowika. Ciężkie liście wiszą w transie, głuche samochody pędzą w stronę linii neonów. Głos […]...
- Do dziwki która zabrała moje wiersze Mawiają należy trzymać własne żale z dala od wiersza, pozostać oderwanym, i nie bez powodu ale jezu; tuzin wierszy przepadł […]...
- Nuda Niedzielnych popołudni szare, miejskie smutki. Sucha, nudna jałowość ulic i podwórek. Przed domem – nie zasiane, żółknące ogródki. W oknach […]...
- Światło biegnące sufitem Światło biegnące sufitem To samochody po tamtej stronie jeziora To szczęście biegnące w świetlistej sukni Każdej nocy nad ich łożem […]...
- Żyć nauczyłam się prosto i mądrze Żyć nauczyłam się prosto i mądrze, Patrzeć na niebo, modlić się do Boga I długo, długo chodzić o wieczorze, By […]...
- Łzy Kiedy? Nie wiem lecz w życiu mym są takie chwile, że zaczyna bić źródło łez drzemiące w oku. Wtedy czuję […]...
- Liryczny uśmiech Kochana, jeśli możesz zdzierżyć, proszę – zdzierż, Bo chciałbym, zanim drzemkę wiekuistą utnę, Napisać ci liryczny pożegnalny wiersz, A liryki […]...
- Korzenie Młodzi panowie ( i panie) pytają mnie ” o korzenie „- jak gdybym był rośliną. Yeats powiedział mi coś, czego […]...
- Noc Listopadowa – Dodatek EPIZOD ZE SŁOWACKIM (ZE SCENY 5) nie włączony przez Wyspiańskiego do ostatecznego tekstu Nocy listopadowej. Przed kwestią 2 Satyra, w. […]...
- W Twoich ramionach / jak na łąkach pełnych słońca WIESłAW JANUSZ MIKULSKI (ur.1959) z cyklu „I znowu noc” * * * Żonie w Twoich ramionach jak na łąkach pełnych […]...
- Rozmowa z piramidami Piramidy, czy wy macie Takie trumny, sarkofagi, Aby miecz położyć nagi, Naszą zemstę w tym bułacie Pogrześć i nabalsamować, I […]...
- Nikt tylko ty Nikt nie moze cie uratowac, tylko Ty sam. Raz po raz bedziesz ladowal W prawie niemowzliwych Sytuacjach. Tamci raz po […]...
- Zamach Lesław Nowara Zamach Około piętnastej z balkonu pierwszego piętra przyjmuję codzienną manifestację mieszkańców, moje miasto czołga się po ulicy, włochaty […]...
- Zła wróżka Noc, kiedy była chrzczona: Muzyka wyła z głośników, warczały samochody, Trąbki, syreny, bębenki, Całą noc, że nikt nie zasnął. Ktos […]...
- Powrót miłości na balkonie Nadszedł czas taki, że lata minione, Godziny, minuty, sekundy przeżyte Przybierają twój profil i nami się sycą; Wtedy staje się […]...
- Drzewa niewierzące Drzewa po kolei wszystkie niewierzące ptaki się zupełnie nie uczą religii pies bardzo rzadko chodzi do kościoła naprawdę nic nie […]...
- Los Taki to już los mój będzie, Takie to już miłowanie: Przywitanie, pożegnanie, Pożegnania, wspominanie…. Oczy twoje widzę wszędzie, Oczy twoje […]...
- Wybieramy wolność Wybieramy wolność. Odbijamy od brzegu. Wiosła ciężkie i obcojęzyczne. Krępuje nas mowa. W miasteczku Neumarkt O godzinie ósmej rano Właściciele […]...
- Malarz Pod ścianami białymi jak las brzozowy rosną paprocie obrazów. W zapachu terpentyny i olejów Miron odtwarza dramat cytryny skazanej na […]...
- Stacja w Siemianowicach We śnie biegnę z mamą przez Bytowski Park, w którym wampir pochował ciocię Anię. Tę sprawę dawno umorzyły lokalne gazety, […]...