Polska poezja

Wiersze po polsku



Ciemność

Ty skarżysz się na ciemność mojej mowy;

– Czy też świecę zapalałeś sam?

Czy sługa ci zawsze niósł pokojowy Światłość?…

…patrz – że ja cię lepiej znam.

Knot gdy obejmiesz iskrą, wkoło płonie,

Grzeje wosk, a ten kulą wstawa,

I w biegunie jej nagle płomień tonie;

Światłość jego jest mdła – bladawa – –

Już – już mniemasz, że zgaśnie, skoro z dołu

Ciecz rozgrzana światło pochłonie – –

Wiary trzeba – nie dość skry i popiołu…

Wiarę dałeś?…patrz…patrz…, jak płonie!…

Podobnie są i słowa me, o! człeku,

A ty im skąpisz chwili marnej,

Nim, rozgrzawszy pierwej zimnotę wieku,

Płomień w niebo rzucą, ofiarny…


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (3 votes, average: 3,33 out of 5)

Wiersz Ciemność - Cyprian Kamil Norwid
«