Pastele Degasa
Te plecy. Rzecz erotyczna zanurzona w trwaniu, A ręce uwikłały się w rudych splotach, Tak bujnych, że czesane, ściągają w […]
Te plecy. Rzecz erotyczna zanurzona w trwaniu, A ręce uwikłały się w rudych splotach, Tak bujnych, że czesane, ściągają w […]
Nie poznajesz mnie, ale to ja, ten sam, Który wycinał na łuki twoje brunatne pręty, Takie proste i śmigłe w […]
1 My, którym słodycz dnia przenika do płuc I widzimy gałęzie rozkwitające w maju Jesteśmy lepsi od tych co zginęli. […]
Wy pokonani i wygrani, Rok za rokiem wpatrzeni w fotografię białego dworu I towarzystwa w letnich strojach zebranego przed gankiem, […]
Miejcie zrozumienie dla ludzi słabej wiary. Ja też jednego dnia wierzę, drugiego nie wierzę. Ale jest mi dobrze w modlącym […]
4. Nie pojmuję, jak mogłeś stworzyć taki świat, Obcy ludzkiemu sercu, bezlitosny. W którym kopulują monstra i śmierć Jest niemym […]
On powie tym, co wiernych liczą, Że powołaniu służył swemu. Zaśmieją się i nie dosłyszą. Bawiąc się, zapytają: „Czemu?” Późno […]
Żyć nauczyłem się z moją rozpaczą, A tu przychodzi ktoś, kto, nieproszony, Wierszem wylicza powody rozpaczy. Czy mam dziękować? Nie […]
Pszczoły obudowują czerwoną wątrobę, Mrówki obudowują czarną kość, Rozpoczyna się rozdzieranie, deptanie jedwabi, Rozpoczyna się tłuczenie szkła, drzewa, miedzi, niklu, […]
W czarnej rozpaczy i szarym zwątpieniu Składam wierszem hołd Niepojętemu Udając radość, chociaż jej zabrakło, Bo mnożyć skargi byłoby za […]
Gdziekolwiek jestem, na jakimkolwiek miejscu Na ziemi, ukrywam przed ludźmi przekonanie, Że nie jestem stąd. Jakbym był posłany, żeby wchłonąć […]
Już lustra dźwięk walca powoli obraca I świecznik kołując odpływa w głąb sal. I patrz: sto świeczników we mgłach się […]
Moja wierna mowo, służyłem tobie. Co noc stawiałem przed tobą miseczki z kolorami, żebyś miała i brzozę i konika polnego […]
W latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku, W Rzymie przy via Condotti, Siedzieliśmy z Turowiczem w Caffè Greco I odezwałem się w […]
Opadły ze mnie poglądy, przekonania, wierzenia, opinie, pewniki, zasady, reguły i przyzwyczajenia. Ocknąłem się nagi na skraju cywilizacji, która wydała […]
Może świat został przez Pana Boga po to stworzony, żeby odbijał się w nieskończonej liczbie oczu istot żywych, albo, co […]
To było w dużym mieście, mniejsza z tym jakiego kraju, jakiego języka. Dawno temu (błogosławiony niech będzie dar wysnuwania opowieści […]
Piękny jest ludzki rozum i niezwyciężony. Ani krata, ni drut, ni oddanie książek na przemiał, Ani wyrok banicji nie mogą […]
Niebianie w Biurze Projektów wybuchają śmiechem, Bo jeden z nich narysował jeża. Inny, żeby nie zostać w tyle, śpiewaczkę soprano […]
„Skąd się bierze zło? Jak to skąd Z człowieka Zawsze z człowieka I tylko z człowieka” Tadeusz Różewicz Niestety panie […]
Jeżeli nie mogę dostąpić Raju (Bo niewątpliwie za wysokie dla mnie progi), Chciałbym w którymś z regionów Czyśćca Dostąpić wyzwolenia […]
Radosny mój bieg po ciemnych parkach jesienią, Kiedy na ścieżkach igliwie albo szelest liści, I polany pod dębami pustoszeją, Gasną […]
Nie myślałem, że żyć będę w tak osobliwej chwili. Kiedy Bóg skalnych wyżyn i gromów, Bóg Zastępów, kyrios Sabaoth, Najdotkliwiej […]
Tylko nie wyznania. Własne życie tak mnie dojadło, że znalazłbym ulgę opowiadając o nim. I zrozumieliby mnie Nieszczęśnicy, a ilu […]
Jakakolwiek jest boleść, będzie więcej boleści. Noc jest czarna, ale bedzie czarniejsza. Dobrze takim co żyli ale w porę odeszli. […]
Wiersz napisany przez Czesława Miłosza we Lwowie w 1939 roku. Wydrukowany w miejscowej prasie za zezwoleniem władz radzieckich i nagrodzony […]
Natrafiłem na to przechodząc ulicą i wydało mi się to jak Wyjawione ludzkie przeznaczenie. Ale nie miało nazwy i przypomniała […]
Szmer przezroczystej wody na kamieniach w jarze pośrodku wysokiego lasu. Jaśnieją w słońcu paprocie na brzegu, piętrzy się niogarniona forma […]
Miasto było ukochane i szczęśliwe, Zawsze w czerwonych piwoniach i późnych bzach, Pnące się barokowymi wieżami ku niebu. Powrócić z […]
Wróciłem z Texasu, Czytałem tam wiersze. Nigdzie nie płacą tak dobrze jak w Ameryce za czytanie wierszy. Stawiałem obok autografu […]
Nasze suknie fałdziste zdarły się na drogach, Perły na dno dziejowej upadły topieli, Płatki spalonych wstążek wiatr gonił po wodach, […]
Miłość to znaczy popatrzeć na siebie, Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy, Bo jesteś tylko jedną z rzeczy […]
Kasia Nie rozumiem, dlaczego tak być musiało, Żeby syn Boży umierał na krzyżu? Nie odpowiedział nikt na to pytanie. Jakże […]
(…) Żywot grabarza jest wesoły. Grzebie systemy, wiary, szkoły, Ubija nad tym ziemię gładko Piórem, naganem czy łopatką, Pełen nadziei, […]
Zbliża się pora wyznania. Oto się prawda odsłania I twoje życie skłamane Światu ma być pokazane. Pewnie, że gorzka chwila, […]
Moje uszy coraz mniej słyszą z rozmów, moje oczy słabną, ale dalej są Nienasycone. Widzę ich nogi w minispódniczkach, spodniach […]
Borowski zdradził. Uciekł tam gdzie mógł. Przed sobą widział gładką ścianę Wschodu, Za sobą mury polskie Ciemnogrodu. Co może wtedy […]
,,Michenhauz Henryk, rotmistrz rajtarski J. K. M., zaślubił w Kujanach 10 lutego 1659 r. Małgorzatę z Hornów i bezpośrednio potem […]
Osiemdziesięcioletnia moja przyjaciółka pisze w pamiętniku: „nie miałam czasu ani ochoty na zmartwienia”. Jej dobry przykład umacnia mnie. Wilia błyszczy, […]
I żółte z zielonego dębu sączyły się miody Owidiusz Mityczne miody piłem, Głowę w laury stroiłem, Byle nie pamiętać. Wędrowałem […]
Jak najmniej szkodzić. O to zabiegałem. Choć mało znaczy tutaj nasza wola. Dosyć połączyć dwa słowa, już biegną, Chwytają, niosą […]
W głębokiej starości, z pogarszającym się zdrowiem, obudziłem się w środku nocy i wtedy tego doznałem. Było to uczucie szczęścia […]
O, spokój wody pod skałami i żółta cisza popołudnia, i odbite poziome obłoki! Postacie na pierwszym planie ubierające się po […]
Przebacz. Byłem strategiem jak wielu tych co przemykają się nocą koło ludzkich bdowli. Obliczałem gdzie stoją straże nim odważyłem się […]
Nie z frywolności, dostojni teologowie, zajmowałem się wiedzą tajemną wielu stuleci – ale z bólu serdecznego, patrząc na okropność świata. […]
Miasto gęste od krytych pasaży, wąskich Placyków, arkad Schodzące tarasami ku morskiej zatoce. I ja, zapatrzony w młode piękno, Cielesne […]
Ukryty za uśmiechem braterstwa, Pogardzający czytelnikami gazet, ofiarami politycznej / dialektyki, Wymawiający słowo demokracja ze zmrużeniem oka, Nienawidzący fizjologicznych uciech […]
Kiedy umrę, zobaczę podszewkę świata. Drugą stronę, za ptakiem, górą i zachodem słońca. Wzywające odczytania prawdziwe znaczenie. Co nie zgadzało […]
Jechaliśmy przed świtem po zamarzłych polach, Czerwone skrzydło wstawało, jeszcze noc. I zając przebiegł nagle tuż przed nami, A jeden […]
Barwy ze słońca są. Bo ono nie ma Żadnej osobnej barwy, bo ma wszystkie. I caŁa ziemia jest niby poemat, […]