Allen Ginsberg – Wiersz o Ameryce

Ameryka jest jak Rosja.
Akis i Galatea siedzą nad źródłem.
My także mamy proletariat.

Akis i Galatea siedzą nad źródłem.
Wersiłow wkłada włosienicę,
śni klasyczne obrazy.

Aleje, zakłady farbiarskie,
zadymiona Mill Street,
melancholia barów,
smutek nie kończących się autostrad,
Murzyni wspinający się nad rzeką
na zardzewiały dźwigar,
kąpielowy basen ukryty
za przędzalnią jedwabiu,
zasilany fabrycznymi rurami;
wszystkie te obrazy nosimy w sobie,
obrazy lat trzydziestych,
depresję i klasową świadomość
wyższą niż wszelkie politykowanie,
pełną ognia
na podobieństwo Boga.

(1 votes, average: 5,00 out of 5)

Podobne wiersze:

Allen Ginsberg – Wiersz miłosny na motywie Whitmana Wejdę po cichu do sypialni i położę się Między panną młodą i panem młodym, Ich ciałami spadłymi z nieba wyciągniętymi […]...

Allen Ginsberg – Do P. O Wybielony pokój w trzeciorzędnym muzułmańskim hotelu, dwa łóżka, wentylator o rozmazanych konturach wirujący nad twą brązową gitarą Na podłodze otwarty […]...

Allen Ginsberg – Złotogłów O drogie słodkie z lekka pijane ulotne pożądanie …i żal, że odmienić nie można szaleństwa złotogłowiu wypieszczonego, widzialnej rzeczywistości… i […]...

Allen Ginsberg – Please Master Please master can I touch your cheek please master can I kneel at your feet please master can I loosen […]...

Allen Ginsberg – Big-beat Igrzyska zeszły w czerwono-pluszowe piwniczne teatry Centrum długie długie włosy na chudych chłopakach cienkie czarne krawaty, blade piękne policzki i […]...

Allen Ginsberg – Jabłko Nocy Zeszłej nocy śnił mi się ktoś kogo kochałem przez siedem długich lat lecz nie widziałem twarzy, tylko znajomą; obecność ciała: […]...

Allen Ginsberg – Światło Nocy Poprzez ten bezduszny materialny świat płynie wołanie poprzez ten bezduszny materialny świat wołam O ludu Anglii, nocą w Sussex, poprzez […]...

Allen Ginsberg – Kraina O’Lakes Kraina O’Lakes, Winsconsin, Seminarium Wadżrajany Budda umarł i pozostawił po sobie wielką pustkę X. 1976 * * * Światło świecy […]...

Allen Ginsberg – Między ludźmi Wszedłem do pokoju gdzie wydawano koktail a tam trzech albo czterech pedałów rozmawiało ze sobą w swoim pedalskim języku. Próbowałem […]...

Allen Ginsberg – Ostatnia noc w Kalkucie Cicha noc. Stary zegar tyka, Wpół do trzeciej. Głos świerszczy Budzą się pod sufitem. Brama Wejściowa zamknięta – śpiący ludzie, […]...

Allen Ginsberg – Instytucja bez sensu Przydzielono mi pościel i łóżko na ogromnej sali obleganej przez setki szlochających, starzejących się mężczyzn i kobiet. Usiadłem na trzypiętrowym […]...

Allen Ginsberg – Praca domowa W hołdzie Kennethowi Kochowi Boullder, 26 kwietnia 1980 Gdybym miał robić Pranie, wyprałbym mój uświniony Iran, Wrzuciłbym do maszyny moje […]...

Allen Ginsberg – Nocny Blask Znów i znów głos się wznosi w świecie gnuśnej materii, w świecie gnuśnej materii znowu podnoszę głos O ludu Susssex, […]...

Allen Ginsberg – Opowiadanie Gregory’ego Corso Pierwszy raz na wieś pojechałem do New Hampshire kiedy miałem coś koło ośmiu lat była tam dziewczynka którą wciąż okładałem […]...

Allen Ginsberg – Według Martwych Dusz Ameryko, dokąd pędzisz w swoim wspaniałym kabriolecie, autostradą na złamanie karku, do jakiej katastrofy w głębokim kanionie Zachodnich Gór Skalistych, […]...

Allen Ginsberg – Niezwykły mały domek w Berkeley Całe popołudnie przycinałem krzewy jeżyn przy rozchwianym brązowym płocie pod zwisającą nisko gałęzią z ukrytymi w liściach zgniłymi morelami, naprawiłem […]...

To o co prosi wiersz To o co prosi wiersz Naprawdę chciałbyś zrobić To o co prosi wiersz? W ustroniu łkać z miłości I ręce […]...

Źródło Źródłem byłam W którym się przejrzałeś Źródłem Źródełkiem Twe spojrzenie obdarzyło mnie ciałem I twoje zdziwienie wielkie Zapłakałam nad tym […]...

Wiersz o późnym lecie Wiersz o późnym lecie – Wykonasz zadanie? Jak z owoców ma soki, Zrywanych w chwilę, Chwileczkę po dojrzeniu. Wykonam. W […]...

Wiersz lata Wiersz lata Jest lato na palecie. Ach, wersy z dawnych dni, ty zdanie w jasnym kwiecie, pogromco głupich zim, jak […]...

Wiersz staroświecki Zbudziłem czas przeszły dokonany Gwizdkiem znalezionym w szufladzie Sygnetem z herbem Ogończyk Chodzę teraz nad rzeką Zieloną jasną czarną Umarli […]...

Wiersz ćmy Wiersz ćmy Zćmiewa się w sadzie bzowoćmowym. O, woni pod kwitnącym słowem! Nieboskłon łzy rozlewa krwawe na stokrotki, na ćmy, […]...

Pierwszy wiersz Pierwszy wiersz Na pamięć mleka kapiącego I sosny, i jerzyka I chleba, co się nie przejada, I gniewu na swych […]...

Garnuszek Zardzewiały Brudny Szary Mały Jak paluszek Pełno dziur w nim Nie ma uszka Państwowy garnuszek Emerytom Coraz częściej Głośno burczy […]...

Piękno Jam piękna, o śmiertelni, niby sen z granitu, A pierś ma, gdzie krwawiła niejedna pierś żywa, Jest dla poety źródłem, […]...

Sen Jest we mnie wyspa i niebo nad nią, i rzeka wokoło. Skąd ta rzeka wypływa? Dokąd ta rzeka wpływa? Znikąd? […]...

Roth Przez całą wojnę ukrywał się w piwnicy. Później wyjechał do Ameryki; ma mądrą żonę, piękne dzieci, nowy dom, dziesięć pokoi, […]...

Arkana Gdy beztroskie jak kwiaty, lekkie jak ptaków loty Zachwyty serca mego wyśpiewać chcę radośnie, Daj mi jak rzeka giętkie, tęczowe […]...

Wiersz Nagląca kartka w moich drzwiach prosiła: „Zadzwoń do mnie, zadzwoń, jak tylko wrócisz!” toteż prędko wrzuciłem kilka mandarynek do podręcznej […]...

Wiersz Światło… przejrzystość… poranna sałatka z avocado po wszystkich okropnościach, które robię jakież to niezwykłe zaznać wybaczenia i miłości, nie nawet […]...