Polska poezja

Wiersze po polsku



Allen Ginsberg – Nocny Blask

Znów i znów głos się wznosi w świecie gnuśnej materii,
w świecie gnuśnej materii znowu podnoszę głos
O ludu Susssex, nocą, przez czarne gałęzie buku
o trzeciej rozbłysła pełnia, stałem w bieliźnie na trawie –
zobaczyłem Anglika, którego kochałem, wąsacza z rękami
farmera i piersią atlety,
tej nocy czuwały ze mną do rana miłości tętniące w sercu,
bezsenny słuchałem śpiewów pokoleń, zelektryzowany
przywracałem rozumną pamięć
mojemu ciału, na nowo zatrzymywałem się w swoim sercu
by wielbić Kochanków, nauczycieli miłości, młodzieńców
i poetów żyjących na wieczność,
w tajemnym sercu, w ciemności nocy, w pełni księżyca,
rok po roku
znów i znów głos się wznosi w świecie gnuśnej materii.

16 lipca 1973


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Allen Ginsberg – Nocny Blask - Ginsberg Allen