Polska poezja

Wiersze po polsku



NO MORE DISINHERITANCE. ZWIDY

Nie trzeba się bać,
Mario.
Nie wolno żłobić tynku paznokciami,
nie warto zostawiać śladów po własnej rozpaczy.
To nie groty Lascaux
ani jaskinie Altamira,
Mario.
To ściana chlewa tylko.
Tu najwyżej graffiti,
ale paznokci
szkoda naprawdę.

Zresztą
deszcz, narzeczony i Bóg
przyjdą w swoim czasie
i we właściwej kolejności.
Obmyją kurz,
zakorzenią drzewo,
dadzą początek
pożywnym, mięsistym owocom.
Nadadzą życiu smak wilgotny.
Ukoją

Kwiecień – maj 1995 r.

Z tomu,,Dotyk źrenicy”


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz NO MORE DISINHERITANCE. ZWIDY - Jerzy Szymik