Polska poezja

Wiersze po polsku



Ocalenie

To moja ostatnia nadzieja
I brzeg ocalenia
W kosmicznych szaleństwa zawiejach
Wiem, że jest
Ta ziemia

Tam rośnie głóg
Wzdłuż polnych dróg
Sekunda się zmienia w godzinę
I jestem, czym byłam, i staję się znów
Kwitnącym jaśminem

To mój ostatni zryw
W krąg ściany, ściany, pusto
Zostaje mi tylko byt
Biel sufitu, szpitalne łóżko


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Ocalenie - Jonasz Kofta