Come to Me
Niosłem ci kanapeczkę z serem. Była druga w nocy, wszyscy spali, sklepy zamknięte ale w barze I Love You dostałem kanapeczkę z serem.
Jechałem taksówką z kanapeczką z serem dla ciebie, bo leżałeś tam smutny, może nawet chory, a w domu nie było niczego do jedzenia. Była naprawdę droga, sześć z groszami, ale nie ma sprawy.
Więc byłem w taksówce z małym ajlawju, zgniecionym, prawie zupełnie wystygłym. Ale z jakiegoś powodu nie dojechałem do domu. Trafiłem gdzieś, gdzie wszyscy byli uchachani i błyskotliwi, i potwornie głodni. Więc piłem i śpiewałem, ale zachowałem moją kanapeczkę.
Dopiero na trzeci dzień mogłem cię nią nakarmić, ale byłeś taki wściekły, że zjadłeś kanapeczkę nawet na nią nie patrząc. Gdybym miał więcej odwagi, powiedziałbym: ale wiesz że cię kocham, wiesz, że cię uwielbiam. Nie każ mi tego więcej powtarzać.
Tłum. Jacek Dehnel





Podobne wiersze:
- Dzieciństwo wiary Moja święta wiaro z klasy 3b Z coraz dalej i bliżej Kiedy w kościele było tak cicho że ciemno A […]...
- Przeczekane (wind the clock) To po prostu powolny dzień zmierzający ku powolnej nocy. niezależnie od tego co robisz wszystko pozostaje takie same. koty odsypiają, […]...
- Dzień dobry Dzień dobry! nie śmiem budzić, o wdzięczny widoku! Jej duch na poły w rajskie wzleciał okolice, Na poły został boskie […]...
- Coś musiało się stać I Dojrzały sady do zbierania jabłek. Coś musiało się stać. Spadkobiercy gatunku wzrok ćwiczą uważnie. Dzień z nocą ożeniony stał […]...
- Nocna jazda Już jedziemy tak od paru godzin A na drodze najmniejszego ruchu Sen za gardło chwyta niecierpliwie Ale skup się jednak […]...
- W głębi lasu W głębi lasu rozpinałem jej kubrak czarny Zapinany na kielich konwalii Zioła patrzyły ze zdumieniem na rękach ją niosłem całując […]...
- Drzwi Niekiedy wchodzę do ich wnętrza – przyzwyczaiłem się do spacerów między niewyczuwalnymi barierami ich framug. Zaczęło się od tego, że […]...
- Obmyślam świat Obmyślam świat, wydanie drugie, wydanie drugie, poprawione, idiotom na śmiech, melancholikom na płacz, łysym na grzebień, psom na buty. Oto […]...
- Moja litania Jaki jeszcze numer mi wytniesz W którą ślepą skierujesz ulicę Ile razy palce sobie przytnę Nim sie wreszcie klamki uchwycę […]...
- Słu/-chaj Słu/-chaj Słu -chaj Wiesz co mam na myśli kiedy Pierwszy facet wali się na ziemię wiesz i Każdemu robi się […]...
- Śnieg z przerwami Poświęcenie. Wiktorowi Woroszylskiemu z braterstwem. 14 lutego 1973 a śnieg sypie jak na pocztę czekamy na śmierć o jak dawno […]...
- Przed wyborami Dzisiaj kupiłem dwa pory na kolację. Niosłem je za plecami, trzymając jak kwiaty. Lato się gryzie z jesienią. Forma ocalała […]...
- Ziemia niedotrzymana Światy nie mogą się dotykać, choć przenikają się i nieustannie upodabniają do siebie. Bogów jest zaledwie kilku, płoną; wystrzały skierowane […]...
- Powiedzieć ci nie mogę Powiedzieć ci nie mogę, jaki to żal bezbrzeżny: dzień dzisiaj taki biały i taki bardzo śnieżny Powiedzieć ci nie mogę, […]...
- Goździk Kupiłem goździk różowy Wandzie. Pochodzi, pochodzi w ten dzień grudniowy, przyjdzie do domu, znajdzie. Będą mijały październik, listopady, grudnie, a […]...
- Jest nas siedmioro William Wordsworth JEST NAS SIEDMIORO – – – Zwykłe dziecko, Spokojnej oddech piersi, W każdej jest chwili pełne życia. Cóż […]...
- Popołudnie Dobry wieczór, pewnie dziwisz się, kochanie Że mnie widzisz tu samego w takim stanie Co ma znaczyć ten jarzębiak Ten […]...
- Wieczność Wciąż wieczność była z nami A nam się zdawało Że wszystko jest nietrwałe więc trochę na niby Jak zając niechroniony […]...
- Sprawiedliwość Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka gdyby wszyscy byli silni jak konie gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w milości gdyby […]...
- Modlitwa O Boże, dodaj Ty mi sił i męstwa! Przede mną przepaść czarna śmierci zieje; Duch mój upada i dusza się […]...
- Frank Ależ Cię nosiło po świecie Frank Mieszkałeś w samym centrum Manhattanu Miałeś tam nawet swój własny bar W którym pić […]...
- Sprawiedliwość Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka Gdyby wszyscy byli silni jak konie Gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości Gdyby […]...
- Przy okrągłym stole Du holde Kunst, in wieviel grauen Stunden pieśń Szuberta A może byśmy tak, jedyna, Wpadli na dzień do Tomaszowa? Może […]...
- To wam nie równina To nie jest równina, tu klimat jest inny Tu za lawinami wciąż schodzą lawiny Kamienie, spadają prosto w przepaść ze […]...
- NIE PĘDŹ TAK Nie pędź tak proszę, zaczekaj Los słabych miewa w pogardzie Bo jeśli przed czymś uciekasz To wiążesz się z tym […]...
- NAPIS NA OBRAZIE LUTY 1905, KRAKÓW Rzecz dostrzeżona z dorożki – przelotem, namalowana z pamięci już potem; powrócę do niej kiedyś znów z […]...
- Ja Było raz dziecko zabawne i tłuste. Umarło. nie ma go nigdzie. Biegało po domu, krzyczało. Są jeszcze jego fotografie w […]...
- Do Matki Przekład: A. Lange W niebiosach – przeczuwana z dawna to zagadka – Kiedy anioły szepczą ze sobą do ucha, Nie […]...
- Dwa hotele (fragm.) Letnia noc była w stogach. Pod gwiazdami. Oglądałem je długo. Najdłużej. Mógłbym nie oglądać. Wystarczyło przewrócić się na brzuch. Wystarczał […]...
- Których nam nikt nie wynagrodzi Których nam nikt nie wynagrodzi I których nic nam nie zastąpi, Lata wy straszne, lata wąskie Jak dłonie śmierci w […]...
- Wielka liczba Wielka liczba Cztery miliardy ludzi na tej ziemi, a moja wyobraźnia jest jak była. Źle sobie radzi z wielkimi liczbami. […]...
- Naszą miłość zabiła wielka płyta Odchodzę Jesteś zdziwiony Przecież nic się takiego nie stało Nasz niedługi spektakl skończony Widocznie tak być musiało Muszę odejść Rozumiesz, […]...
- Milczenie Więcej Milczenia Milczenia Milczenia Odejdźcie ode mnie wszyscy Mnie potrzeba ciszy Nie pragnę słońca Nienawidzę cienia A on z uporem […]...
- Chwała Bogu Dokąd prowadzą nie poznane ręce Samotność na dzień dobry Deszcz kapuśniaczek nawet nie ulewa Grzech miłości i smutek że miłości […]...
- Młodośc, dzień, starość i noc Młodości – hojna, krzepka, oddana! młodości – pełna wdzięku, śiły, uroku, Czy wiesz, że Starość, co przyjdzie po tobie, może […]...
- ‚ moje szczęśliwe nogi ‚ Jest wieczór. Z kalenicy samotnego domu Krzyczy puszczyk. Widzi śmierć incognito pedałującą na rowerze. Śmierć opiera swój rower O ścianę […]...
- Skutki pewnego bankietu Aleśmy popili aleśmy popili Porządziliśmy wspaniale porządzili Poszły w diabły konwenansów śmieszne bzdurki Bar nie po to by wystawiać w […]...
- Trzy strofki Nie bluźń, żem zranił Cię lub jeszcze ranię, Bom Ci ustąpił na mil sześć tysięcy; I pochowałem łzy me, w […]...
- Pracownia poety Wynieśliśmy z żoną stół pod drzewa, Bo nagle mi przyszło do głowy, Że łatwiej byłoby wprost Z powietrza przepisać jak […]...
- Straszydło Papierośnica trzasła – Temat się rozprysnął, Dzień spłoszył – Konwersacja utraciła siłę…. A straszydło rozkoszy, niespodzianie przybyłe, Ściśniętemi zębami błysło. […]...