Polska poezja

Wiersze po polsku



WIEM, ŻE CZASEM

Wszechobecnym zwariowaniem Ciebie witam
Życie moje – czarnosinych barw miraże
W plotkach o nas, jakaś prawda jest ukryta –
Niech plotkują, ważne że jesteśmy razem.

Życie moje, no bo czyje, jak nie moje?
Nie ulotnij się przedwcześnie z mego tchnienia
Niechaj widzą jak najdłużej nas we dwoje
Daj mi skończyć, co mam jeszcze do skończenia.

Daj mi zacząć co mam jaszcze do zaczęcia
Ja nie proszę Cię o jakieś wielkie cuda
I zegarów tak starannie nie nakręcaj
Może jakoś czas oszukać nam się uda?

Wiem, że czasem jesteś życie nie do życia
Po swojemu życie mi nie dajesz żyć
Ale przecież znamy siebie nie od dzisiaj
Wiem Ty ze mną, a ja z Tobą pragnę być.

Ja przyrzekam, że Cię będę życie chronić
Każdy dzień jest przecież dla nas wspólnym świętem
A gdy przyjdzie z końcem końców na nas koniec
Daj zaśpiewać życie – śmierci tę piosenkę.

Niech zazdrosna się poczuje, nie proszona
Niech zapłacze, że tak durną ma robotę
A Ty życie jeszcze raz mnie weź w ramiona
I zapomnieć na śmierć daj, co będzie potem.

Wszechobecnym zwariowaniem Ciebie witam
Życie moje – czarnosinych barw miraże
W plotkach o nas, jakaś prawda jest ukryta –
Niech plotkują, ważne że jesteśmy razem.

Wiem, że czasem jesteś życie nie do życia
Po swojemu życie mi nie dajesz żyć
Ale przecież znamy siebie nie od dzisiaj
Wiem Ty ze mną, a ja z Tobą pragnę być.

6 września 1995 Gdynia


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 2,50 out of 5)

Wiersz WIEM, ŻE CZASEM - Krzysztof Cezary Buszman