Lupus do Kratoniasa – Coda
I widzisz Kratoniasie odarli nas ze wszystkiego… Kobiety stoją z dziećmi w długich kolejkach po jałmużnę; od białego rana słychać […]
I widzisz Kratoniasie odarli nas ze wszystkiego… Kobiety stoją z dziećmi w długich kolejkach po jałmużnę; od białego rana słychać […]
Nad moim polem nie krążą już ptaki, sąsiedzi zostawiają w nim chodziki, laski i swoją starość. W mgnieniu powiek czas […]
Śnię Kopenhagę z otwartymi oczami… Idąc starym miastem mijam pomnik Andersena, połykacz ogni roztacza wokół siebie aurę magii. Drewniane domy […]
Wiem, że masz swój wulkan i trzymasz go pewnie w rękach. Wiedz, że i ja kipię pod skórą jak lawa. […]
I O tej porze we Wrocławiu gasną okiennice, parapety zapadają się pod ziemię, drzwi zapierają się w sobie, a oddech […]
Przychodzi pod wieczór, staram się nie uronić echa. Tu ponad parapetem krople rosy urastają do rozmiarów powietrznej bańki. Zaraz potem […]
Od lat śledzę miłosne tańce splecionych z sobą ciał zakochanych. Stąd podobne są do teatralnych wachlarzy. Towarzyszę im od początków […]
Odchodzą powoli z tego świata: Ariel, Jochanan, Libusz. Maleją w oczach, gdy ich cienie wydłużają się od okien aż po […]
W samym rogu popielnika przycupnęłaś, tak prawie niechcący, nie czując bólu stawów ani migreny. Opuchnięta łękotka przestała być dowodem na […]
Jangcy wystąpiła z brzegów o północy, bogowie zajęci byli własnymi roszadami. Bambusowe łodzie ślizgały się po falach jak lakowe pionki. […]
Zabrali mi szewską pasję i tory tramwajowe chociaż dalej noszę te pręgi na szyi. Jak myślicie, czy można odzyskać wiarę […]
Zobaczyłem jutrznię gołębi w twoich włosach; rozczesywałaś mgłę ponad ich skrzydłami. Patrzyłem oniemiały chłonąc tą nieziemską aurę Niosłem cię w […]
Foto. Górka „Blacharska” z której Pan Swen „kołem” się toczył. Po słynnym w całej naszej dzielnicy zniknięciu p. Swena w […]
Wyszedłem z lasu na chwilę jak z otwartego grobu. W nadciągającej burzy nie było już nic z żywiołów, które byłyby […]
W Tobie są wszystkie wodospady świata, łagodne zbocza dolin na których jak wędrowiec mogę pogadać z łanią, a różki jednorożców […]