Polska poezja

Wiersze po polsku


Lupus do Kratoniasa – Coda

I widzisz Kratoniasie odarli nas ze wszystkiego… Kobiety stoją z dziećmi w długich kolejkach po jałmużnę; od białego rana słychać […]

List XI

Nad moim polem nie krążą już ptaki, sąsiedzi zostawiają w nim chodziki, laski i swoją starość. W mgnieniu powiek czas […]

Kopenhaga ze snu

Śnię Kopenhagę z otwartymi oczami… Idąc starym miastem mijam pomnik Andersena, połykacz ogni roztacza wokół siebie aurę magii. Drewniane domy […]

Rozmowa z kapitanem Nemo

Wiem, że masz swój wulkan i trzymasz go pewnie w rękach. Wiedz, że i ja kipię pod skórą jak lawa. […]

Rozmowa z Susan Sontag

I O tej porze we Wrocławiu gasną okiennice, parapety zapadają się pod ziemię, drzwi zapierają się w sobie, a oddech […]

Przychodzisz

Przychodzi pod wieczór, staram się nie uronić echa. Tu ponad parapetem krople rosy urastają do rozmiarów powietrznej bańki. Zaraz potem […]

Puentylizm

Odchodzą powoli z tego świata: Ariel, Jochanan, Libusz. Maleją w oczach, gdy ich cienie wydłużają się od okien aż po […]

Popielnik

W samym rogu popielnika przycupnęłaś, tak prawie niechcący, nie czując bólu stawów ani migreny. Opuchnięta łękotka przestała być dowodem na […]

Czen – szen

Jangcy wystąpiła z brzegów o północy, bogowie zajęci byli własnymi roszadami. Bambusowe łodzie ślizgały się po falach jak lakowe pionki. […]

Ulica Szewska

Zabrali mi szewską pasję i tory tramwajowe chociaż dalej noszę te pręgi na szyi. Jak myślicie, czy można odzyskać wiarę […]

Zobaczyłem

Zobaczyłem jutrznię gołębi w twoich włosach; rozczesywałaś mgłę ponad ich skrzydłami. Patrzyłem oniemiały chłonąc tą nieziemską aurę Niosłem cię w […]

Guzman

Wyszedłem z lasu na chwilę jak z otwartego grobu. W nadciągającej burzy nie było już nic z żywiołów, które byłyby […]

Pejzaż w Tobie i we Mnie

W Tobie są wszystkie wodospady świata, łagodne zbocza dolin na których jak wędrowiec mogę pogadać z łanią, a różki jednorożców […]

Strona 7 z 9123456789