Modlitwa o spokój
Daj nam Boże trochę więcej spokoju Daj nam Boże trochę więcej uśmiechu Dni jak piłka złocista Noce jak dymny kryształ […]
Daj nam Boże trochę więcej spokoju Daj nam Boże trochę więcej uśmiechu Dni jak piłka złocista Noce jak dymny kryształ […]
Wybacz mi proszę moje bóstwo domowe Że mnie ostatnio tak nosi po mieście Że pod wiatr wystawiam rozpaloną głowę Rezultaty […]
Której słowa groźniejsze niż śmierć Której uśmiech upaja jak ciężka narkoza Której pragną i boją się też Kiedy grzeje silniki […]
Mówią mi że tam w Moskwie Czy słońce czy deszcz Pełnia dnia czy też najgłębsza noc Złotym żarem i ogniem […]
Pośród roślin co zdobią nasz szalony glob Jedna zwłaszcza mnie wzrusza – wciąż słońca ciekawa Nie jest to smukła róża […]
Złoty sen Nowy dzień W górze niebo jak len Tęcze marzeń leciutko fruwają W radio słów rdzawy zgrzyt Potem kac, […]
Pół dnia już chodziłem po mieście Aż w końcu jakoś dotarłem Do placu trzeba to przyznać O świetnie trafionej nazwie […]
W pałacu wielkim jak pycha szatana Starzec co rządził połową świata Odbywał właśnie swój wieczorny spacer Spacer po dobrze strzeżonych […]
Znam cię dobrze – moja ty cyniczna pani Twoich wad litanię też na pamięć znam Wiem że lubisz kokietować różnych […]
Pośród roślin co zdobią nasz szalony glob Jedna zwłaszcza mnie wzrusza – wciąż słońca ciekawa Nie jest to smukła róża […]
Aniołowie na suficie Zatrzymali się w zachwycie Bowiem tak niesamowicie wzruszał ich Twój szept Snułaś baśnie o sąsiadach I o […]
Blask ciemności pokrył prawdę Jak odszukać celu drogę? Trzeba wierzyć w moc mądrości, dostrzegając drogowskazy nie mijając pól, zakrętów. Ból […]
Rząd oszalał naród zgłupiał Tak powiada pewien anioł Na Wawelu moc się skupia Patrioci liczą na nią Ceny skaczą żaby […]
Tę opowiastkę zmyślił chyba podły duch Co niewybredną lubi trudnić się aluzją Traktuje ona o gitary mistrzach dwóch Którzy swą […]
Auta pokryte stalową blachą Tego to nawet kula nie przebije Jedyny sposób na taką maszynę To chyba tylko butelki z […]
Polityka straszy A reklama nęci Ostry bieg do kasy Aż się w głowach kręci Błyskają oczęta Jak kropelki rtęci Knajpa […]
Zanurzamy się coraz głębiej Taką misję dano naszej łodzi Kapitanie – kadłub zaraz pęknie On spokojnie przez zeby – nie […]
Panie Najmocniejszy Malutki jak gwiazdka Oto noc Cię wielbi Przyjazna i jasna Spraw aby nadzieja nigdy już nie zgasła Dla […]
Wybacz miła – mój pomysł na życie Nie jest wart Pani takiej jak Ty Te koszmarne powroty o swicie Z […]
Jak łakomie patrzyło błękitne oko morza Jak spokojnie czekała na straceńca Ziemia Kiedy on zawieszony w ruchomych przestworzach Nagle w […]
Oto do zgryzienia orzech Bo kto jeszcze dziś pamięta Że śpiewanie kończyć może Coś takiego jak puenta Chytrze czając się […]
Niedaleko – parę domów stąd Mieszka malarz o wielkich rękach Co pędzelkiem cieniutkim jak włos Kolorowe maluje piosenki… Jeszcze parę […]
Wolność w głowach zaszumiała Byle dureń zęby szczerzy Krążą czarne scenariusze Niby stada nietoperzy Hulaj dusza bez kontusza Ale wciąż […]
To my – prasłowiańskie sumienie narodu To my – tego kraju jedyna nadzieja To my – ocalimy od nędzy i […]
Aleśmy popili aleśmy popili Porządziliśmy wspaniale porządzili Poszły w diabły konwenansów śmieszne bzdurki Bar nie po to by wystawiać w […]
Mówią do mnie – błagamy Cię Stwórco Potem ciągną na swoje podwórko Wśród ofiarnych kamieni Ciągle nienasyceni Nie potrafią i […]
Noc wyciąga łapę Gwiazdy lecą z wora To najlepsza pora By się z czymś uporać Wiatr latarnie drapie Śmierć zatacza […]
Bierzemy chłopaki władzę Najwyższy czas żeby brać Ja was na skróty dziś poprowadzę Będziemy rwać ostro rwać Ta dziwka od […]
Wabisz prawdą urojoną Taflo szkła magiczna Ludzkich marzeń tyś koroną Dla idiotów zaś amboną Pachniesz władzą i mamoną Zabaweczko śliczna […]
Jaki jeszcze numer mi wytniesz W którą ślepą skierujesz ulicę Ile razy palce sobie przytnę Nim sie wreszcie klamki uchwycę […]
Samotność piękna bywa jak katedra Która szczytami wież dotyka nieba W niej rozproszone myśli można zebrać W niej świętą gorycz […]
Im więcej czasu za nami Tym bardziej Ciebie brakuje Nocy aksamit Pulsuje snami Pamięć w powietrzu wiruje Czasem pojawi się […]
Nadeszła jesień pora umierania Nadchodzi zima pora śmierci Za oknem cieć zamiata liście Tytuł z gazety w oczy się wwiercił […]
Jechali chłopcy na nieprawdziwą wojnę Była godzina ósma dziesięć Każdy miał bilet bezpłatny w kieszeni I każdy wiedział że musi […]
Nie było kontuszów i szabel Nie było wyściełanych krzeseł I nikt nie leżał przed drzwiami Z rozdartą na piersiach koszulą […]
W końcu poniosły Cię konie I zaprzęg rozwalił się z trzaskiem Droga o wiele za wąska Po prostu miejsca zabrakło […]
Nagle stanął ktoś na mojej drodze Zasłonięty świętym zarządzeniem Bardzo chciałbym więc pana poznać Moje drugie urzędowe sumienie A przez […]
Pojechali dzielni chłopcy Na wojenkę – hej Panny kwiaty im przyniosły Żeby było lżej Kiedy pociąg z miejsca ruszył Buchnął […]
Nikt nie wiedział kiedy wyruszamy Ciężarówki stały już od rana Papierosy palone w rękawach W uszach wciąż dźwięczące słowa kapitana […]
W końcu tak być musiało Przyszły złe godziny Już pod drzwiami stoją Do okien się tłuką Nikt nie wierzy Że […]
Co się z tobą porobiło Mała rewolucjonistko Co się z tobą porobiło przez ten czas W twoich słowach tyle było […]
Czy się chmurzysz czy roztęczasz Czy pracujesz czy się lenisz Czy od nowa szukasz szczęścia Na tej skołatanej Ziemi Choćby […]
Jeśli kiedyś zabraknie mi słów Gdy pomyślę że to wierszy koniec Gdy gitara będzie tylko gratem Co zawadza nieznośnie w […]
Kłębowisko myśli natrętnych Sens i bezsens tytan i szmata Białe orły i świst szabelki Noc bezsenna w pętlę się splata […]
Są słowa ciężkie jak kamień I lekkie jak ciepły wiatr Łagodne jak głos kochany I groźne jak czarny strach Są […]
Już jedziemy tak od paru godzin A na drodze najmniejszego ruchu Sen za gardło chwyta niecierpliwie Ale skup się jednak […]
Największy blagier świata Mieszka od lat w naszym mieście Ma brodę z białego srebra A oczy podobno niebieskie Ostatnio zmienił […]
Nie szarp się Przyjacielu – bardzo proszę – nie szarp Uspokój wreszcie serce światem wypełnione Oto już czas najwyższy broń […]
To było tam na dole Gdzie w dymie od pokoleń O Wielkiej Sztuki rolę Straszliwy kipi spór On przyszedł przed […]
Jeszcze wszystko może się zdarzyć Jeszcze przecież tutaj żyjemy Chociaż dziwne maski nosimy na twrzach Choć grozimy Niebu i Ziemi […]
Kiedy pogarda Siada rozparta Przy stole który niedawno święty Gdy świat się kręci Przeciw pamięci Złudne budując nam kontynenty My […]
Gdy ostatnia z dobrych gwiazd Spłonie na popiół Kiedy braknie sił by wstać I walczyć w mroku Wtedy nie każ […]
Ten znak na mapie – to powiedzmy – miasto Dawno przeklęte przez trybunał świętych Tu ze sporyszem pieką gorzkie ciasto […]
Na stos – wykrzyknął przywódca w kapturze Na stos – jak jeden powtórzyli inni Więc rąbać drzewo i gotować smołę […]
Naiwniutki – durowy walc Który nagle na struny spadł Zachwycenia i sny A w powietrzu wciąż drży Jakiś żal Miękkie […]
Ty jesteś wszędzie łaskawa pani Tańczysz leciutko na ostrzu brzytwy Swobodnie chodzisz po górskich graniach Czekasz na mecie każdej gonitwy […]
Idziemy wolnym krokiem – my książęta nocy Księżyc gębę pyzatą w szklance wódy moczy Piotr snuje opowieści które znam na […]
Ależ Cię nosiło po świecie Frank Mieszkałeś w samym centrum Manhattanu Miałeś tam nawet swój własny bar W którym pić […]
Ten dworzec nocą – pani wie Kompromitacja wręcz na skalę europejską Lecz ja tak lubię włóczyć się Tam gdzie najbardziej […]
Na ulicy którą tak kocham Tej wyśnionej ze starych zdjęć Aniołowie o zimnych oczach Naszym dzieciom sprzedają śmierć Złoty promień […]
A kiedy przyjdzie wojna – to znowu włożę mundur A kiedy przyjdzie wojna – będę się z wrogiem bić Lecz […]
No i cóż – panie Leszku – jakże pan się czuje Kiedy cisza wariatka dzwoni dziś na alarm Ja tam […]
Mów do mnie kochana najczulej Mów do mnie kochana najpiękniej Z choroby zwątpienia mnie ulecz Co czasem zakrada się w […]
Jest najbardziej łagodnym z sędziów Mówi szeptem choć często chce krzyczeć Ciągle uczy mnie jak mam wychodzić By drzwi zamknąć […]
W tym kraju gdzie sława i chwała W tym kraju gdzie partia i naród Sojusze układy idee Tak mało miejsca […]
Dziwny facet w dziwnej knajpie – tak się zaczynają sny Swym pytaniem kiedyś mocno mnie zadziwił Spytał chytrze ile trzeba […]
Co pozostanie po naszych modlitwach Po niepokornych chwilach uniesienia Czy naszej wiary rozświetlony witraż Będzie się dalej w brudne szyby […]