Polska poezja

Wiersze po polsku


Pogo

I co? I pożar. To bardzo powoli się zaczynało. Najpierw mnóstwo znaków, zapachów, trzasków, drobnych świateł. Teraz płonie. Poważnie. Ogień […]

Nicowanie

Nie idź do pracy. Nie idź do pracy. To szatan puszcza imejle. To szatan daje dyplomy. * Nie idź do […]

Południe

Z rozpalonego ogrodu do piwnicy: noc. Wszystko się zgadza: tu w piwnicy kwiaty już się zamknęły, liście zaszły czernią. Coś […]

Opluty 2

Pomyliłem się. Pomyliłem się. Pomyliłem się. To miasto nigdy nie będzie należeć do mnie. Pomyliłem się. To miasto nigdy nie […]

Wczesna jesień

Zadzwoniłem więc znowu – by sprawdzić. Podniesiono słuchawkę – powiedziano: “nie ma”. Nic. Nic. Nic. Nic. Nie, to nic ważnego. […]

Casablanca

Niekochany nie zdradza. Niekochany chodzi Dzwoniąc w kieszeni Niepotrzebnym kluczem. Z bramy wychyla się staruszek Niepokojąco podobny do Bogarta. “Celuję […]

Majowe wojny

Dom stoi u podnóża twierdzy. W pokoju obok leżą rzeczy zmarłej. Dom stoi wśród podobnych sobie domów. Wszystko jest nieprzyjemnie […]

Uniwersytety

Nie ma się czego wstydzić: chłopiec uczył się na strychu – każda inna edukacja nie jest konieczna – odbijał nad […]

ROBIENIE

Czynny Do odwołania. Całodzienny, nocny Do obrzydzenia. Otwarty Do ostatniego czytelnika. Samonakręcalny. Jeśli zastyga, To czyni to po to, Żeby […]

Warszawa dla niepalących

Dziennik Portowy nr 8 (wersja internetowa) Otóż Warszawa, piętnasta pięć, druga klasa, sto procent, dla palących, lecz się okazuje, że […]

Listopad

Listopad, niemal koniec świata, kilka minut przed zmierzchem. Schroniłem się w kawiarni, siadłem tyłem do światła. Wolne? Zajęte – odpowiadam, […]

Czterdziesta czwarta

Lecz ludzie tak nie żyją, już podobno śmieja się z ciebie, myszko, ludzie tak nie robią i ludzie tak nie […]

Różaniec, młynek, wiatraczek

Nie opiekuję się twoim mężczyzną pod twoją nieobecność, nie odżywiam go właściwie, odprowadzam go do obcych kobiet, a on je […]

Pedagogika

Wojna podobno to najwyższa forma pedagogiki. A zabici to są uczniowie najlepsi. Chlubna hodowla – przekształcanie chłopców w żołnierzy – […]

Olifant

Zobaczyłem światło więc przyszedłem. Zadzwoniłem i otworzyłaś. Nie przyszedłem rozmawiać, nie przyszedłem się kłócić, nie przyszedłem prowadzić odwiecznej wojny. Ja […]

Małżowina

A jeśli o mnie chodzi — to ja już skończyłem. Ja już skończyłem —- a jak pani? Jeżeli o mnie […]

Pod wulkanem

Po zdjęciu czarnych okularów ten świat przerażający jest tym bardziej. Prawdziwy jest. Właściwe barwy wpełzają we właściwe miejsca. Wąż ślizga […]

M-Morderstwo

A ona leży z nożem w plecach. Troszeczkę na dywanie, troszkę na podłodze. Skromnie skulona. O tak. Jest wrzask. Świadkowie […]

Kluczenie, kwiecień

Pętam się, kluczę. Nie zacieram śladów. Znów całkiem niepotrzebny klucz w kieszeni. Nie mam Zamiaru ani możliwości mieszkania na dworcu, […]

Pierwszy dzień wieczności

Nie było mnie i teraz też nie jestem w stanie Stwierdzić wyraźnie, że wyraźnie jestem. Ten samobójczy tydzień oto owocuje. […]

Frojdy

Ostatecznie się okazało nienajgorsze. Dziurawe, ale nienajgorsze. Poprzez dziury wygląda oko opatrzności, ono wygląda jak oko rosołu. Życie. – Idę […]

Chcenie

Przebrnąwszy wielu, którzy chcieli sprzedać, zebrać na fundusz, operacje, drobne na pociąg, papierosa, pokazać mi zestaw cudownych noży, spytać o […]

Pstrykanie

Umarł Babilon. Pstryk. Umarł niepostrzeżenie. Przerodził się w supermarket. Przerodził się w telewizor. Jeden mały staruszek nosi jego zdjęcie w […]

Państwo Guliwerowie

Krążownik, w ścieku, przy krawężniku. Oko armaty krążownika patrzy na nasze buty. Nasze poruszające siępowoli ręce dla tej maleńkiej i […]

Tak dawno, tak wyraźnie

Rano idę obejrzeć miejsce, które wybrał piorun. To pod dębem, trochę żelastwa, jakieś przerdzewiałe wiadro. W tym miejscu ziemia jakby […]

Tobół

Ameryko dałaś mi niewiele. O całe niebo mnij niż ci się zdaje. O całe niebo mniej niż poetom śląskim. Kilka […]

Baczność

Skończyło się dzieciństwo. Baczność! – mówi Pani. Skończyło się! – od teraz będziemy chadzali czwórkami. Lub parami. Już się nie […]

Brudna woda

Więc umarł. Nawet jeśli nie byłoby to prawdą – umarł. Zauważyłam w tym nieokreślonym zamierzchłym momencie, że skoro go nie […]

Aha

Aha, gotuję z miłości, sieję popiół wszędzie dokoła, gotuję niezdarnie ten, który śpiewa, jest tym, który kocha i to, że […]

Ty

Byłaś jedynym miejscem tego miasta, mozliwym do dotknięcia, ale zdrewniałaś i zniknęłaś – nie jesteś warta tego wiersza, a i […]

Piosenka z piwnicy

Dno piwnicy jest wybrukowane w ten sam sposób co niebo, ale w piwnicy rodza się jedynie białe i ślepe zwierzęta. […]

Tresura

W Oświęcimiu zacząłem wariować. Pięć godizn błądzenia po krawędziach obłędu. Wariować zacząłem w Oświęcimiu. Ukrywszy się w knajpie wietnamskiej (POLECAMY […]

M-W podróży

To miejsce to jest neutralny teren. Ani to moje łóżko, ani też nie twoje. Żadnej pamięci co do tego miejsca […]

Piosenka chorego

Cały karnawał przespałem i przemajaczyłem. Nie mogłem znieść tych bębnów, piszczałek i palenia kukieł. Dziś skończył się karnawał, zaczął się […]

1 KWIETNIA, WIĘGROWIEC, POLSKA

Obudzony. Od razu wplątany W sprawy jeziora. Kilka godzin przed Świtem. Prawdopodobnie. A jezioro już Żyje, oddycha, wysyła łabędzie, Żeby […]

K

Dzisiaj dostałem pismo od państwa. Państwo chce, bym się zgłosił w stosownym urzędzie. Państwo nie prosi, państwo żąda. To niemożliwe […]

Nie dam tytułu

Śmierć ma walkmana. Jest w ciemnym przedziale Dla nie palących. A cały pociąg rozjaśniony, pełny Spoconych, piwem się pocących. Śmierć […]