Polska poezja

Wiersze po polsku



Początek

Lód z chmur na miasto świeci.
Krawężniki białe
ostatnią bielą.

Z aptek zapach gruźlicy. Kwiat bez nazwy na szybie
ze światła i zarazków
zrobiony.

Nie opowiadam historii, drżę. Niebawem
spadnie błoto.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz Początek - Marcin Świetlicki
«