Polska poezja

Wiersze po polsku



A czemuż wy, chłodne rosy

A czemuż wy. chłodne rosy,
Padacie,
Gdym ja nagi, gdym ja bosy,
Głód w chacie?…
Czy nie dosyć, że człek płacze
Na ziemi?
Co ta nocka sypie łzami
Srebrnemi?

Oj. żebym ja poszedł ino
Przez pole
I policzył łzy, co płyną
Na rolę…
Strach by było, z tego siewu
Żąć żniwo,
Boby snopy były krwawe
Na dziwo!

Przyjdzie słonko na niebiosy
Wschodzące
I wypije bujne rosy
Na łące…
Ale żeby wyschło naszych
Łez morze,
Chyba cały świat zapalisz,
Mój Boże!


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz A czemuż wy, chłodne rosy - Maria Konopnicka