Polska poezja

Wiersze po polsku



W obfitym lecie

W obfitym lecie

Skarżę się na głód

Skrzydłom ptaków pomiętym zazdroszczę

Ciemnej zieleni ogrodów

Niebu

W którym słońce złoty owoc mieszka

Głód głód

Pełne wargi głodu

Skościałe głodem palce

Nachylam je rozginam

Na słoneczne promienie wabię

Spełnienia tarczę okrągłą

I ciało moje

Smagane przez wiatr

Dojrzałe

Kołyszące się na gałęzi życia

Jak zielona papuga

Chwiejne

Podaję

Miękkim rękom obłoków

W ciągłym obrocie

Chichocze pode mną ziemia


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,00 out of 5)

Wiersz W obfitym lecie - Halina Poświatowska
 »