Polska poezja

Wiersze po polsku



Cień babki

Straszy, tren wlokąc z tyłu,
w muślinach indyjskich z pyłu.
– W alei, gdzie wicher jęczy,
siada w turniurze z pajęczyn.

Lecz więcej nic nie potrafi.
Jest cieniem swych fotografij…
Nad parkiem smutnym jak czyściec
kołuje uwiędłym liściem…

Maria Pawlikowska – Jasnorzewska