Polska poezja

Wiersze po polsku



Straszydło

Papierośnica trzasła –

Temat się rozprysnął,

Dzień spłoszył –

Konwersacja utraciła siłę….

A straszydło rozkoszy, niespodzianie przybyłe,

Ściśniętemi zębami błysło.

Zapalcież elktrykę!

Herbaty nie strąćcie!

Niech ktoś trzeci, rozmowny, siądzie między wami –

I nie patrzcie tak ciągle zwężonymi oczami

Na straszydło stojące w kącie….