Polska poezja

Wiersze po polsku



Octavio Paz – *** ( O świcie to co się rodzi szuka dla siebie wyrazu… )

Dzień otwiera dłoń
Troje chmur
I tych kilka słów

O świcie to co się rodzi szuka dła siebie wyrazu
Na sennych wykrotach iskrzy się blask
Galopują wzgórza brzegiem morza
Słońce wstępuje w ostrogach do wody
Kamień atakuje i rozbija jasność
Morze upiera się i rośnie u stóp widnokręgu
Ziemia jak niewyraźna groźba rzeżby
Świat wznosi czoło jeszcze nagie
Kamień obtoczony gładki dla wyrycia na nim pieśni
Jest początek hymnu jak drzewo
Jest wiatr i urodziwe nazwy w jego szumie


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,00 out of 5)

Wiersz Octavio Paz – *** ( O świcie to co się rodzi szuka dla siebie wyrazu… ) - Paz Octavio