Polska poezja

Wiersze po polsku



Kwiaty mi szeptem

Kwiaty mi szeptem mówią: “Żegnaj!”
I główki niżej pochyliły,
Na wieki już nie ujrzę miłej
Ni Ciebie, ma kraino biedna.

To cóż, to cóż, o moje miłe!
Widziałem was, widziałem ziemię
I przyjmę ja ten dreszcz mogiły
Jako pieszczoty nowej drżenie.

A że przejrzałem życie całe,
Przechodząc koło niego blisko,
Niejednokrotnie więc mawiałem:
“Na świecie się powtarza wszystko.”

Ach, wszystko jedno – przyjdzie inny,
Nie zginie z żalu ten, co odszedł,
A ten, co przyjdzie, bardziej płynne
Ułoży pieśni mej najdroższej.

Kochanej z innym ukochanym
Przyśnię się chyba na ostatek,
W pieśni wśród ciszy zasłuchanym,
Jakimś niepowtarzalnym kwiatem.

1925

Włodzimierz Słobodnik

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3.00 out of 5)

«