Polska poezja

Wiersze po polsku



„Joanna D’Arc” Dreyera

I spada kroplami nadąsana i piękna

Pachnąca cisza obsypanych popiołem foteli

Na zamkniętym pokazie

Rozmawiam z duszą jak z kiścią bzu

Mówię otwórz się

Otwórz się na fioletowe światło

Żyjesz teraz podwójnie – mną i wszystkim odbitym

Bądź czujna jak anteny olbrzymiego motyla

I ona jest posłuszna

Drgam przebity strzałą

Pospolitej szpetoty i męki Falconetti

Nie ożywi mnie okrzyk z ostatnich zupełnie krzeseł

„Przypatrzcie sie teraz panowie brodawce nad warga biskupa!”

Z tomu Wiersze nieznane i rozproszone [wcześniej w t. Muchołapka serca]


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 2,50 out of 5)

Wiersz „Joanna D’Arc” Dreyera - Stanisław Grochowiak