Polska poezja

Wiersze po polsku



1 –

Wyruszając z rybokształtnego Paumanok, gdzie się

Urodziłem,

Dobrze poczęty, wychowany przez doskonałą matkę,

Wędrujący przez wiele krajów, miłośnik tłumnych ulic,

Mieszkaniec Mannahatty, mojego miasta, albo wędrujący

Przez południowe sawanny,

Żołniez spoczywający w obozie albo dźwigający plecak

I strzelbę, górnik w Kalifornii;

Wiodący nieokrzesany żywot w borach Dakoty, jedzący

Mięso, pijący wodę ze źródła

Albo odchądzący w jakieś głębokie pustkowie, aby dumać

I rozmyslać,

Z dala od zgiełku tłumów, w samotności upojony

I szczęśliwy,

Ddostrzegający nową swobodną dawczynię, wartko płynącą

Missouri, patrzacy na potężna Niagarę,

Patrzący na stada bawołów pasących się na równinach,

Bawołów kosmatych o mocnych piersiach,

Na ziemię, skały, kwiaty piątego miesiąca, gwiazdy, deszcz

I śnieg, to zadziwienie moje,

Studiujący dogłębnie tony ptaka przedrzeźniacza i lot

Górskiego sokoła,

Słuchający o świcie niezrównanego dźwięku, śpiewu drozda

Pustelnika z nadbagiennych cedrów,

Samotny, śpiewający w ziemi Zachodu, przebijam drogę

Do Nowego Świata.

Tłumaczenie: Zygmunt Kubiak


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,00 out of 5)

Wiersz 1 – - Walt Whitman