Polska poezja

Wiersze po polsku



Mury, bruki

Mury, bruki…. – codziennie to samo oglądam,
wszystko mnie stąd wypędza, wszystko w miejscu trzyma.
Wiem – nic mi nie odmieni Paryż, Rzym czy Londyn:
te miasta patrzeć muszą twoimi oczyma.

Ich blask mnie nie oślepi, ich gwar nie zagłuszy
i czarna będzie woda w kanałach Wenecji.
O, stamtąd krzyk ostatni, który w gardle duszę,
przez Adriatyk obłokiem do ciebie przyleci…

Pojadę – tak – pojadę, pociągiem, okrętem,
tak wiele jest przestrzeni na morzu i ziemi,
tak wiele miast.. O! bądźcie mi wszystkie przeklęte:
tam wszędzie źle bez ciebie… i z tobą też źle mi…


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Mury, bruki - Władysław Broniewski