Diabeł rodzimy
I Z Zachodu na początku dziesiątego wieku. Zrazu tryskał energią i pomysłami. Wszędzie słychać było stuk jego kopyt. Powietrze pachniało […]
I Z Zachodu na początku dziesiątego wieku. Zrazu tryskał energią i pomysłami. Wszędzie słychać było stuk jego kopyt. Powietrze pachniało […]
Tyle książek słowników opasłe encyklopedie a nie ma kto poradzić zbadano słońce księżyc gwiazdy zgubiono mnie moja dusza odmawia pociechy […]
Życiorys Byłem chłopcem cichym trochę sennym – i o dziwo – inaczej niż moi rówieśnicy – rozmiłowani w przygodach – […]
Nefertiti Co stało się z duszą po tylu miłościach ach to już nie ptak olbrzymi białymi skrzydłami bijący do świtu […]
Oto on – Arijon – helleński Caruso koncertmistrz antycznego świata drogocenny jak naszyjnik albo lepiej jak konstelacja śpiewa bałwanom morskim […]
O drzewo rozłożyste jak drzewo rodzaju nam ptakom przeznaczone na zielony dom pod oddechem wstrzymanym wirujących sfer pośród piasku i […]
Nie mogę trafić na tytuł wspomnienia o Tobie ręką wyprutą z ciemności stąpam po śladach twarzy miękkie przyjazne profile zamarzły […]
Pryśnie klepsydra w twardych rękach spiętrzy się w oczach płaska przestrzeń poukładane posłusznie stożki kule sześciany formy z których wybiegło […]
Jest świeża Jakby dzisiejsza Z gęstą krwią na wierzchu Duża jak morska ryba Obnosi ją po plecach Posypuje solą Zachwala […]
Jak liście opadały powieki kruszyła się czułość spojrzeń drżały pod ziemią jeszcze zduszone gardła źródeł na koniec zamilkł głos ptaka […]
Pochwaleni niech będą ornamentatorzy Ozdabiacze i sztukatorzy Twórcy aniołków fruwających I ci także którzy robią wstążki A na wstążkach napisy […]
W domu zawsze bezpiecznie ale zaraz za progiem gdy rankiem Pan Cogito wychodzi na spacer napotyka – przepaść nie jest […]
Na samym rogu tej starej mapy jest kraj, do którego tęsknię. Jest to ojczyzna jabłek, pagorków, leniwych rzek, cierpkiego wina […]
W raju tydzień pracy trwa trzydzieści godzin Pensje są wyższe ceny stale zniżkują Praca fizyczna nie męczy (wskutek mniejszego przyciągania) […]
Ani w głowach które gasi ostry cień proporców ani w piersiach otwartych poniechanych na rżysku ani w dłoniach dźwigających zimne […]