Polska poezja

Wiersze po polsku



„Potok Krwi”

Niekiedy ze mnie – zda się – płyną krwi fontanny;
Fala jej łka rytmicznie, opuszczając łono –
Czuję dobrze, jak płynie strugą gęstą, słoną,
Lecz próżno ciało badam – próżno szukam rany…

Płynie przez miasto, brukiem, pod domostw osłoną –
Gdzieniegdzie wyspą stworzy głaz wkoło oblany;
Tłoczy się do tej uczty krwawej tłum pijany,
Wszystko po drodze znacząc posoką czerwoną.

Nieraz wzywałem próżno mamiącą moc wina,
Aby uśpiło grozę, która mi mózg ścina. –
Wino oko jaśniejszym, a słuch czulszym czyni!

Wreszciem myślał, że miłość będzie zmiłowaniem –
Ale miłość się stała igielnym posłaniem,
Co znów toczy poidło – dla dziewki zdrajczyni!


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz „Potok Krwi” - Charles Baudelaire