Polska poezja

Wiersze po polsku



OSTATNI, CI Z WYDMUCHANYMI GŁOWAMI

Ostatni, ci z wydmuchanymi

Głowami

I przezroczystymi brzuchami,

Zbierać będą atomowe grzyby

W lasach zwęglonych kikutów.

Niczego już nie będą wiedzieć.

Tam, gdzie były litery, pergaminy

Są podziurawione.

Promieniujące rysunki na resztkach murów

Opowiadają o epoce kamiennej.

Wytłumaczyć jej nie potrafią.

Rodzące się dzieci mają wydmuchane

Głowy, cofnięte o 500 000 lat.

Do sąsiada jest pięć godzin drogi.

Niektóre robaki stwarzają nadzieję.

Niektóre porosty dostarczają pożywienia.

Dopiero za 100 000 lat ktoś zapyta,

Czy w wydmuchanych głowach

Kiedyś coś było.

Przełożył Jacek Buras


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz OSTATNI, CI Z WYDMUCHANYMI GŁOWAMI - Herbert J. Becher