Polska poezja

Wiersze po polsku



Zaczarowany las

Zaczarowany las – pomiędzy drzewa

Elf biały mignie i w cień się rozwiewa;

Oczy potworów z zielonej głębiny

Jak karbunkuły świecą i rubiny.

A na wierzchołku rozbujanych drzew

Zrywa się, milknie dziwny, ostry śpiew.

W gąszczu pełzają olbrzymie połozy

I szklistą skórą pod słońce migocą;

Błękitne węze na srebrzyste brzozy

Skrętem się winą i wzrokiem się złocą,

A na wierzchołku rozbujałych drzew

Zrywa się, milknie dziwny, ostry śpiew.

Rozpar słoneczny wydobywa z kwiatów

Ogień śmiertelnie silnych aromatów,

Z zabójczą mocą odurzają głowę

Potworne kwiaty sine i pąsowe.

A na wierzchołku rozbujałych drzew

Zrywa się, milknie dziwny, ostry śpiew.

Tam dusza moja przed swych oczu męką

Szlona smutkiem z wiru życia bieży

I konwulsyjnie wzrok zakrywszy ręką

W gorączce, w wizjach, w półobłędzie leży,

Aż z rozbujałych obudzi ją drzew

Ten dziwny, ostry, jak krzyk orli, śpiew…..


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz Zaczarowany las - Kazimierz Przerwa-Tetmajer