Polska poezja

Wiersze po polsku



Piękno, ale tyle widać

Piękno, ale tyle widać

Tak jakby wszystko oprócz Niego

Widzisz brzozę żółtą w jesieni

Białe kwiaty kminku

Przeszłość zawsze czystą

Bo to co przeszło wzrusza jak ogonek w śniegu

I można potem znaleźć nawet czego nie ma

Ufne pszczoły co swą matkę wypuszczają same

Nad ciepłym suchym ulem nie przegrzanym w słońcu

By powrócić pod wieczór jak złoto zmęczone

Krzyż zachodu na niebie naga baba w wodzie

Bo każdy ma dwie dusze a jedną na co dzień

I tyle innych cudów jak czaple szczęśliwe

A czaple są udane jeżeli są krzywe

Nie widzisz Go z żadną gwiazdą

Ze świnką serdeczną

Bo piękno – to po prostu Jego nieobecność

Dzieło aż tak wielkie że anonimowe


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Piękno, ale tyle widać - Ksiądz Jan Twardowski