Polska poezja

Wiersze po polsku



Spotkanie

Ta jedna chwila dziwnego olśnienia

Kiedy ktoś nagle wydaje się piękny

Bliski od razu jak dom kasztan w parku

Łza w pocałunku

Taki swój na co dzień

Jakbyś mył włosy z nim w jednym rumianku

Ta jedna chwila co spada jak ogień

Nie chciej zatrzymać

Rozejdą się drogi –

Samotność łączy ciała a dusze cierpienie

Ta jedna chwila

Nie potrzeba wiecej

To co raz tylko-zostaje najdłużej


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Spotkanie - Ksiądz Jan Twardowski