Polska poezja

Wiersze po polsku



DEMON

TAMARA

Kim jesteś? Słów się twoich lękam!
Piekło cię śle czy aniołowie?

DEMON

Jesteś piękna!

TAMARA

Zaklinam cię, kim jesteś, powiedz!

DEMON

jam ten, któregoś w upojeniu
w ciszy nocnej wysłuchała,
jam ten, kto wzrokiem swym uśmierca
nadzieje człowieczego serca
bicz, źródło ziemskich niepokoi
książę poznania i wichury
jam wróg niebiosów, zło natury
i jestem, widzisz, u nóg twoich!
do ciebie modlę się miłością
okryty gęstej mgły tumanem
z piorunującym blaskiem w oku
dumnie latałem wśród obłoków
chcąc by żywiołów wrzawa wściekła
krzyk mego serca zagłuszyła
by mnie na jedną chwilę z piekła
mojej pamięci wybawiła
cóż ludzie? czym ich trud prawdziwy?
przyjdą na niwę, zejdą z niwy…
czeka ich sąd, sąd sprawiedliwy
czeka nadzieja i blask słońca
a mój los wiecznie rozpaczliwy
i rozpacz moja nie ma końca


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz DEMON - Michaił Lermontow