Polska poezja

Wiersze po polsku



Resentymenty

Z rozrzewnieniem będę wspominał

Me dzieciństwo, drewnianą procę,

Zapach szynki kupionej spod lady

W sklepie, w którym tylko był ocet.

Smak czekolad czekoladopodobnych,

Bladą szarość opakowań zastępczych,

Czas gdy każdy ciuch dobry był modny,

A dżins polski był strojem odświętnym.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Resentymenty - Parlicki Mariusz