Sonety do Orfeusza – XXVII
Jestże naprawdę czas niszczący wszystko?
Kiedy na górze spokojnej burzy warownię?
To serce, serce bogom oddane niewymownie,
Kiedyż Demiurg stłumi w gwałtownym uścisku?
Czy naprawdę tak łamliwi jesteśmy,
jak los chciałby przedstawić nas dzisiaj?
Czy głęboka zapowiedź w dzieciństwie wczesnym,
u korzeni – później – się ucisza?
Ach, widmo przemija
przez tego, co się nie wzbrania
przechodzi dymem.
My, nieustannie śpieszący,
przy sile wiecznie trwającej
za boski zwyczaj starczymy
(1 votes, average: 5,00 out of 5)
Podobne wiersze:
- Sonety do Orfeusza – XXV Lecz ciebie chcę teraz, ciebie, którą znałem jak kwiat niewiadomego mi imienia raz jeszcze przypomnieć, i w kształcie zmartwychpowstałym ukazać […]...
- Sonety do Orfeusza – XIII Wyprzedzaj wszelkie rozstanie, jakby już było za tobą jak zima, co mija właśnie. Bo jest tak nieskończona zima pośród zim […]...
- Sonety do Orfeusza – XIX Choć jak obłoki nietrwałe zmienia się prędko świat, wszystko, co doskonałe, wraca do dawnych lat. Nad zmianą czasów i dróg […]...
- Sonety do Orfeusza – XVI Tyś samotny przyjacielu mój, bo zawsze… My w naszych gestach i w naszym słowie z wolna ze świata przywłaszczamy sobie […]...
- Sonety do Orfeusza – XII Pragnij metamorfozy. O, zachwyć się płomieniem, gdzie umyka ci rzecz, co się pyszni z przemiennej natury; ten kształtujący duch, trudzący […]...
- Sonety do Orfeusza – XI Niejedna powstała reguła śmierci spokojnie-surowa, ujarzmiający człowieku, gdy trwasz przy łowach do czasu; lepiej niż siodło i sieć znam ciebie, […]...
- Sonety do Orfeusza – II, 4 O dieses ist das Tier, das es nicht giebt. Sie wußtens nicht und habens jeden Falls – sein Wandeln, seine […]...
- Sonety do Orfeusza – I Niewidzialny poemat oddechu! Wszechświat, co wciąż wymienia z moim byciem. W rytmicznym pośpiechu – przeciwwaga, powołująca mnie do istnienia. Pojedyncza […]...
- Jestże to prawdą Jestże to prawdą, ze nad mą kołyską Dzieckiem niebiańskie widziałem zjawisko Anioła, który schylony nade mną Z wolna mi z […]...
- XXVII UNE CHAROGNE Rappelez-vous l’objet que nous vîmes, mon âme, Ce beau matin d’été si doux : Au détour d’un sentier une charogne […]...
- Sto sonetów o miłości – XXVII Naga jesteś tak prosta jak jedna z twoich dłoni, gładka, ziemska, drobna, krągła, przejrzysta, masz w sobie linie księżyca i […]...
- Na rzece Wszystko przemija, przemija kres coraz bliższy: ptaki, obłoki i drzewa, chwile i lata. Jasność się we mnie odbije cieniem, jak […]...
- Zagaś mi oczy, Twój obraz nie zgaśnie [Monachium, 13 maja 1897] wczesnym rankiem Pieśń tęsknoty V Tęsknota śpiewa: Jestem dla Ciebie niczym przeznaczenie I uśmiecham się cicho, […]...
- Dwa sonety Sie trennten sich endlich und sah\’n nicht, Nur noch zuweilen im Traum; się waren längst gestorben Und wussten es selber […]...
- Sonety z cyklu „Utulanie cienia” Samo Vozár Już trumna weszła: sypki piach się sypie tam, skšd ruszyła w drogę, nieszczęliwa, ziemia w głšb puszcza jak […]...
- „Błękitnym echem letniej żarzy…” Błękitnym echem letniej żarzy, szumem kwiecistych traw – głęboko na dnie lśni i marzy w czarze krateru staw. Podziemnych duchów […]...
- Monotonia Za jednym dniem drugi dzień – koleją jednostajną – nadchodzi i przemija, tej samej treści, barwy. I zdarzą się, i […]...
- Sonet 33 Wiele wspaniałych poranków widziałem, Pieszczących góry swym monarszym okiem, Licem złocistym łąki całowało, Nieba alchemią złociło potoki. Lecz wkrótce niskim […]...
- Wdycham Cię Niosąc cię w myślach nieprzeczuwalną jak nienapisany jeszcze wiersz wdycham niczym ożywczą pranę… Czuję twój duchowy obraz; krąży we mnie […]...
- Sonety (z pierwszego cyklu) Samo Vozár Wy mi mówicie, że te piewy moje niosš nieznanych uczuć niepokoje, że tchnš wzburzeniem krwi nieposkromionej, co łamie […]...
- Z odpowiedzi na opak na sonety o miesišcach Folgore da San Gimignano: o marcu CENNE DA LA CHITARRA (? 1322/36) Dalla Risposta per Contrari ai Sonetti de Mesi di Folgore da San Gimignano: […]...
- Spadające z nieba Przemija magia, chociaż wielkie moce jak były, sš. W sierpniowe noce nie wiesz, czy gwiazda spada, czy rzecz inna. I […]...
- PIERWSZA MIŁOŚĆ Już w dzieciństwie tęsknotę miłości upojną Zaczynałem poznawać duszą niespokojną: Na miękkiej snu pościeli w nieprzespane noce, Gdy pod ikoną […]...
- „Jądro szaleństwa-księga lęku” (3) Zauważyłem wyraźnie, że kiedy maluję zielony obraz lasu, każdy chciałby mi zadać pytanie: „Dlaczego malujesz t a k, ż e […]...
- CXXI Podglądacz Wchodził Sasza wczesnym rankiem na daszek, By podglądać sąsiadkę swą – Maszę. Nazbyt raz Maszą się podniecał, Zachwiał się, potem […]...
- Ranny wiersz Odbywając stosunki płciowe w miarę regularnie Powiedziałbym częściej niźli w jakiejś Nieustanowionej zresztą, czy ja wiem, regule W dodatku ilomaż […]...
- *** Pocałunków rozkoszą mierzyłem Swoją młodość szczęśliwą i błogą – Ale szczęściem się dzisiaj zmęczyłem, Ale dzisiaj nie kocham nikogo. Łez […]...
- Bolenie Zdrowy mężczyzna, piękny czwartek. Chociaż z przyszłości spoglądają raki. Zdrowy mężczyzna. Wypoczęty. Chociaż nie spał tej nocy. W ścianę patrzył, […]...
- „Samobójca” Biją w mą czaszkę, jak w dzwon, głuche grzmoty i krwawa ręka pisze mi przekleństwo. Ja wybierając los mój, wybrałem […]...
- Wielka ucieczka Słuchaj, powiedział, widziałeś kiedyś kraby w Wiadrze? Nie, odparłem. No wiec czasem któryś krab Wdrapie się innym na grzbiety Zacznie […]...