Polska poezja

Wiersze po polsku



Ultima Thule

I Mity

Radosną Cię ujrzałem w cichym, winogradnym domu
wśród kwiatów i drzew, kiedy wieczorność rumiana
przypływa ze stepu… Wśród sosen wiekowych ogromu
wieczorną zorzą płonie lasów tajemnicza ściana
i gołębie latają… Księżyc, hamletując, marzy
nad śniącą rzeką – – a w sennych mgłach śmierć
rozśpiewana.
Na progu Cię ujrzałem świątyni: Madonna – czy też
Kurtyzana?


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Ultima Thule - Tadeusz Miciński