Polska poezja

Wiersze po polsku



Matce

Matko moja! Cóż ja mogę powiedzieć?…
Co ja myślę?…
Złe żywioły przyszły mnie nawiedzić,
jak burza na Wiśle.

Zwątpienie? Rozpacz? Zmarła żona?
Nie! Jestem silny jak dąb.
O to, co Ty mi dałaś, Matko rodzona,
będę się bił ząb za ząb!

A jeśli było coś złego, Mamusiu,
przebacz.
Jam tak zrobił. Jam tak musiał.
Przebaczenia,
nawet matczynego,
nie trzeba.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 2,50 out of 5)

Wiersz Matce - Władysław Broniewski
«