Listopady
Cale zycie zrywam sie i padam, jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi, i chwytają mnie złe listopady czarnymi palcami […]
Cale zycie zrywam sie i padam, jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi, i chwytają mnie złe listopady czarnymi palcami […]
Zamień na kamień łzy, wytęż oczy i słuchaj: wyją, wyją policyjne psy przeciągle, ochryple, głucho. Czemuż je słychać aż tutaj, […]
Jeśli serce w piersi za ciężkie, pierś rozetnij i serce rwij! Wyściel drogę wiośnie zwycięskiej mostem ramion, purpurą krwi. Jeśli […]
Mistrzyni życia, Historio, zachciewa ci się psich figlów: zza kraty podgląda Orion, jak siedzimy razem na kiblu. Opowiadasz mi stare […]
Dzień nam roboczy nastał. Młot niesiemy, kilof i łom. Idziemy budować miasta, stupiętrowy za domem dom. Filary bijemy w głębie […]
Czarne skrzydła nachylił, czarne koło zatoczył, sfrunął czarnym motylem, lekko zamknął mi oczy, ciemne, snem i milczeniem długo krążył nade […]
Przyniosłem bratek z grobu Anki, stoi przede mną, i znowu będą chmurne poranki, w południe ciemno. Chciałem powiedzieć pani doktor, […]
Spójrz, rozchodnik i macierzanka Biegną – kto szybciej? – Aby pachnieć nam na przystankach Szczęściem i lipcem. Wychyleni, jak z […]
Dlaczego pukasz do okien Nocą, gdy zasnąć nie mogę? Dlaczego ciężkim, powolnym krokiem Budzisz skrzypiącą podłogę? A potem stajesz koło […]
Pod gwiazdami tak trudno nieść milczenie za ciężkie, za ciężkie… To dlatego potrzebna jest pieśń i łzy obfite, niemęskie. Za […]
Kupiłem fiołek alpejski Marii. „Na co nam fiołki alpejskie?” – mówią umarli. „Ja chcę, żeby ci dobrze było, żebyś żył.” […]
– Powiedz mi, jak ci na imię? – Cisza. – Powtórz, bom nie dosłyszał? – Cisza. – Czy to ty […]
Poród? cóż! poboli, poboli, pomęczy się żeńskie ciało, a z niego powoli, powoli wyjdzie coś i będzie krzyczało. Będą owijali […]
W Warszawie bardzo wcześnie budzą się ptaki i tramwaje; ja to przeważnie słyszę, ale bardzo rzadko wstaję. No, bo po […]
Na rozstajnych drogach usiądę, autostopem dojadę wszędzie… Słusznie mówicie – rozsądek i ty – że nic z tego nie będzie. […]