Polska poezja

Wiersze po polsku



WYCIECZKA DINOZAURÓW

WYCIECZKA DINOZAURÓW

Janowi Adamskiemu

– Dzieci do środka –
woła
magister psychologii
rozwojowej Dinozaurów

i już posłuszne dzieci
zielone jak wiosenna sałata
stają posłusznie w szeregu
trzymając się za spocone łapki

a po obu stronach
kroczą krzepcy kuzynowie
ze szkoły podchorążych
rozłożyste jak baobab matki
trzypiętrowe ciotki
i markotni ojcowie
których jedynym zajęciem
jest monotonne
przedłużanie gatunku

na przodzie
kroczy Pierwszy Sekretarz
założyciel szkoły
Socjalizmu Naiwnego
doktor habilitowany kambryjskiej Sorbony

Za chwilę
wejdą na polanę
i Pierwszy Sekretarz
wygłosi programowy odczyt
o zaletach wzajemnej pomocy

widok zaprawdę kojący
nad całą gromadą
powiewa
zielony sztandar łagodności

boska równowaga środowiska

dostatek tlenu
rozsądna proporcja azotu
ciut-ciut helu

spacer trwa i trwa
miliony lat

ale oto
na scenę
wchodzi
prawdziwy
potwór
Dinozaur z ludzką twarzą

idea
błyskawicznie
wciela się
w rzeczywistą zbrodnię

i całą idyllę
kończy
ponura jatka


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,00 out of 5)

Wiersz WYCIECZKA DINOZAURÓW - Zbigniew Herbert