Polska poezja

Wiersze po polsku



Bajka o kotach

to nie ściany
to koty mają uszy

Czworonożni agenci
Pana Boga
zesłani na ziemię
aby szpiegować Adama

Przymilnym ocieraniem
grzbietów
wkradają się w łaski
naszych chałup

Nic nie mówią
podsłuchują
najskrytsze szepty
nie ujdą kociej uwadze
wszędzie ich pełno na kolanach
za uchem pod nogami
gdy je wyrzucamy podsłuchują
za drzwiami sieni

W nocy koty włażą pod łóżka
zapalają czerwone latarnie oczu
i w ich blasku
wszystko skrzętnie spisują
(notesiki chowają rano do mysiej dziury)

A potem na sądzie ostatecznym dziwimy się
skąd Pan Bóg o nas wszystko wie


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,00 out of 5)

Wiersz Bajka o kotach - Baran Józef