Polska poezja

Wiersze po polsku


Skandynawia

Dłonie Normanów umuzycznia Sibelius Na drugiej harfie mleko swych wlosów rozpuszcza śnieżyca Lodowe płatki chryzantem na ozorach psów usypiają w […]

Kochankowie

Katedro! szerokobiodra kobieto o czterech smukłych nogach Zielone dłonie jaszczurek przemycają światłość twego brzucha ascetycznym handlarzom Rozkosze zdziwienie palców spada […]

Teraz oto jestem rozpaczliwie wolny

Teraz oto jestem rozpaczliwie wolny i naiwny Lecz wiedząc to o, radości o, nędzo żaden wyróżniający znak Prócz tego rozdzierający […]

Czy warto

CZY WARTO Zwalić by można się z nóg Co rusz, Co krok. Co noc, To szloch I rozpacz. Ale czy […]

Ech

Ech osiedla ech kolory Ech anioły ech potwory Ech cudowne manowce Ech straszliwe marnowce Ech gwiazdo chleba Ech kromko nieba […]

Biała Lokomotywa

Sunęła poprzez czarne łąki Sunęła przez spalony las Mijała bram zwęglone szczątki Płynęła przez wspomnienia miast Biała Lokomotywa Skąd wzięła […]

Jak

jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem jak na szyi wędrowca apaszka szamotana wiatrem jak wyciągnięte tam powyżej […]

Jednakowo piękna jest noc

* * * Jednakowo piękna jest noc, jak śmiech obłąkanego w tej nocy. ”A piękno jest początkiem przerażenia”. Ja jestem […]

Boska akademia

Tak mnie zabijasz westalko życia praktycznego jakbyś mnie ulubiła wyrodnego i tak mnie budowała ulubieńca na podobieństwo traw bezradnych a […]

***

Przebyłem noc właśnie i nikt mnie nie wita Nikt mi żaden nmie mówi – bądź pozdrowiony Bądź na śniadaniu tako […]

Dużo Ognia

Nie byłem stróżem ognia w moim domu JAMES JOYCE Narodzony ja przez przerwy pomiędzy palcami Przez ujścia te musiałem wypluskać […]

Pokocham ją siłą woli

Wskazała mi fotel i powiedziała: – Usiądź, proszę. Usiadłem. Przysunęła do prawej bocznej poręczy fotela krzesło i położyła na nim […]

Kompozycja

Należałem kiedyś do ogrodów wysokich z wejściem etruskim i smukłym Kobiety tam były leniwe jak rzeki a w palcach miały […]

Idź dalej

Czy wszystko już dla mnie stracone, skończone? Wróżbiarzu, co czytasz z obłoków jak z ksiąg, Spójrz i przeczytaj, co pisze […]

Bójka w L

W samo południe na nieparyskim bruku W lipca leniwy dzień, W słońcu słodkim jak sen; W samo południe na nieparyskim […]

Jak

jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem jak n aszyi wędrowca apaszka szamotana wiatrem jak wyciągnięte tam powyżej […]

Nie wszystko da się powiedzieć

nie wszystko da się powiedzieć gołoborza i halizny skamlały o śnieg w skroniach łoskot wiecznie głodnego morza chochoły w sadach […]

Pieśń na wyjscie

idz czlowieku, idz, rozpowiedz idzcie wszystkie stany kolorowi, bialoi czarni idzcie zwlaszcza wy, ludkowie przez na osciez bramy dla wszystkich […]

Co warto

Zwalić by można się z nóg Co rusz, Co krok. Co noc, To szloch I rozpacz. Ale czy warto? Może […]

Dolina obiecana

Smutek niedźwiedzia jest srebrną strzelbą myśliwego schodzącego w kołysanie obiecanej doliny Skarga niedźwiedzia to muzyka złotego rogu i żałoba wielka […]

Jesień

Zanurzać zanurzać się w ogrody rudej jesieni i liście kolejno jakby godziny istnienia Chodzić od drzewa do drzewa od bólu […]

Credo (recitativo)

Oto credo Czyli wierzę Ty, co wierzysz W co ty wierzysz? Ech, jaskółki chyże Długo, długoby wyliczać Długo, długoby wyliczać […]

Gdy odeszła pod chmurami

Jak bez rąk byłem z rękami Jak bez nóg byłem z nogami Jak bez ust byłem z ustami Jak bez […]

Człowiek Człowiekowi

Człowiek człowiekowi wilkiem Człowiek człowiekowi strykiem Lecz ty się nie daj zgnębić Lecz ty się nie daj spętlić Człowiek człowiekowi […]

***

Skóry twoje skąpane od wewnątrz Skóry moje skąpane od wewnątrz Choć wiatry te same obejmują nm boki Choć wiatry te […]

Dolina w długich cieniach

Kiedy przybyłem do tej doliny, Dzień miał się już ku zachodowi. Słońce na mojej stało wysokości Na widnokręgu tam po […]

Banita

Oto wypędzam szatana. Oto wypędzam anioła. Wypędzam z serca obu ich, Ich obu, co często są jednym. Niech przyjdzie mi […]

Deszcz Tropikalny

Pochlebnie przelewasz się Ty W silnych ramionach baobabów Rozpiętych nade mną jak rynny I chyba pozostanie już niedościgniony mój język […]

Architektura

To jaka smukłość teraz Któryś poczęty jest Przez starożytny niepokój drzewa Jak cerkiew albo dzwon O gałąź wystającą nad kopułą […]

Lato

Nie ukruszone nic przez wojny lokalne i słówka pstrokate tych usadowionych woli się moje ucho poważniejsze w błony pędzącego trzmiela […]

Ite Missa Est (pieśń na wyjście)

Idź, człowieku, idź, rozpowiedz Idźcie wszystkie stany Kolorowi, biali, czarni Idźcie zwłaszcza wy, ludkowie Przez na oścież bramy Dla wszystkich […]

Dookoła mgła

Jak długo pisana mi jeszcze włóczęga? Ech, gwiazdo – ogniku ty błędny mych dni. Spraw, by skończyła się wreszcie ta […]

Hymn rozpustników

Chodź, muśniemy sobie usta! Jak rozpusta, to rozpusta! Chodź, muśniemy sobie usta! Jak rozpusta, to rozpusta! Używajmy póki czas, Bo […]

Cała jaskrawość

Więc widziałem za oknem całą jaskrawość, ale ciągle nie mogłem określić tego uczucia, jakie odczuwałem, że widzę to wszystko: całą […]

Czas płynie i zabija rany

Posłuchaj, porzucony przez nią, Nieznany mój przyjacielu: W rozpaczy swojej Nie wychodź na balkon, nie wychodź, Do bruku z góry […]

Życie to nie teatr

Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz; Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada; Wszystko to zabawa, wszystko to jest […]

Bezmiar

O godzino której nie znam. Co zaciska pętle wokół mej szyi, szal pożądania. A twe włosy, kłosy zboża co bym […]

Introit (pieśń na wejście)

Chodź, człowieku, coś ci powiem Chodźcie wszystkie stany Kolorowi, biali, czarni Chodźcie zwłaszcza wy, ludkowie Przez na oścież bramy Dla […]

Dwa hotele (fragm.)

Letnia noc była w stogach. Pod gwiazdami. Oglądałem je długo. Najdłużej. Mógłbym nie oglądać. Wystarczyło przewrócić się na brzuch. Wystarczał […]

Jest już za późno, nie jest za późno

Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć, Tęskność zawrotna przybliża nas. Zbiegną się wreszcie tory sieroce naszych dwu planet, Cudnie […]

Jestem niczyj

Miałem ojca, miałem matkę, Miałem braci, miałem siostrę, Miałem też, Miałem też przyjaciół trzech. Było dobrze, było źle, Ale zawsze […]

Dziękczynienie

Wielkie ci dzięki, szczytne źródełko, za twoje piosenki Wielkie ci dzięki, bystry potoku, za twoje piosenki Wielkie ci dzięki, z […]

Kropka nad ypsylonem

O, częstochowskich rymów jasnogórska potęgo o, zapachu, perfumo, lawendo wielobarwna tęczująca tańcująca wstęgo niewyczerpalna nigdy wiwendo odkrywczych kartografii zapoznana precyzyjna […]

Gdziekolwiek

Gdziekolwiek jesteś, Wyjdź za bramę! Idź na pola, Słysz wołanie! To ja wołam. Gdziekolwiek jestem, To mnie nie ma. Jest […]

Co noc

Co noc kiedy schodzą do knajpy kolędnicy na wódkę śledzia i dziwki w dalekich miastach Orionu Arlekin paznokcie gryzie do […]

Gloria

Chwała najsampierw komu Komu gloria na wysokościach? Chwała najsampierw tobie Trawo przychylna każdemu Kraino na dół od Edenu Gloria! Gloria! […]

Confiteor

Bosi na ulicach świata Nadzy na ulicach świata Głodni na ulicach świata Moja wina Moja wina Moja bardzo wielka wina! […]

Anatema na śmierć

Byli tacy co rodzili się byli tacy co umierali byli też i tacy, którym to było mało o feudalna właścicielko […]