Polska poezja

Wiersze po polsku



Brunatna pszczoło

Brunatna pszczoło

Gdy moje usta

Rozsypią się doskonale

W kurz osnuwający słońce

Nie usiądziesz na dłoni

Nie ukąsisz

Ból jest pojęciem bezkresnym

Jak ciemność

Rudawy cień latarni

Po zamkniętych powiekach przemknął

Jutro

Gdy moje usta

Wiatr poniesie

Srebro rozchwiane

Nie będzie istniał

Ani świerk

Ani żółty jaskier

Ani przydrożny kamień

Tylko ludzie

Chwilę postoją

Zrobią znak ręką

Że już że koniec

Zgaszą słońce

Zgarną rudą pszczołę

Trawy – kamień

Odejdą


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Brunatna pszczoło - Halina Poświatowska
«