Pan Cogito o postawie wyprostowanej
1 W Utyce obywatele nie chcą się bronić w mieście wybuchła epidemia instynktu samozachowawczego świątynię wolności zamieniono na pchli targ […]
1 W Utyce obywatele nie chcą się bronić w mieście wybuchła epidemia instynktu samozachowawczego świątynię wolności zamieniono na pchli targ […]
Na pierwszej stronie meldunek o zabiciu 120 żołnierzy wojna trwała długo można się przyzwyczaić tuż obok doniesienie o sensacyjnej zbrodni […]
Kwiaty naręcza kwiatów przyniesione z ogrodu kwiaty nabiegłe barwą pąsowe fioletowe sine odjęte pszczołom trwonią swoje aromaty w woskowej ciszy […]
Inkwizytorzy są wśród nas. Żyją w suterenach wielkich kamienic i tylko napis MAGIEL TUTAJ zdradza ich obecność. Stoły o napiętych […]
Stary Prometeusz pisze pamiętniki. Próbuje w nich wyjaśnić miejsce bohatera w systemie konieczności, pogodzić sprzeczne ze sobą pojęcie bytu i […]
Kim stałbym się gdybym Cię nie spotkał – mój Mistrzu Henryku Do którego po raz pierwszy zwracam się po imieniu […]
W jesienne bezsłoneczne popołudnie Pan Cogito lubi odwiedzać brudne przedmieścia. Nie ma – mówi – czystszego źródła melancholii. Domy przedmieścia […]
kamyk jest stworzeniem doskonałym równy samemu sobie pilnujący swych granic wypełniony dokładnie kamiennym sensem o zapachu który niczego nie przypomina […]
Co stało się z Barabaszem? Pytałem nikt nie wie Spuszczony z łańcucha wyszedł na białą ulicę mógł skręcić w prawo […]
Tadeuszowi Chrzanowskiemu 1 Słodycz ma imię kwiatu – Drżą kuliste ogrody zatrzymane nad ziemią westchnienie odwraca głowę twarz wiatru przy […]
A potem ustawiono wszelki stół i odbyła się wspaniała weselna uczta. Księżniczka była tego dnia jeszcze piękniejsza niż zwykle. Grała […]
On Komu ja gram? Zamkniętym oknom klamkom błyszczącym arogancko fagotom deszczu – smutnym rynnom szczurom co pośród śmieci tańczą Ostatni […]
Konie morskie o zadach tłustych i oczach ironicznych, konie, odziane w kapy pomarańczowe, ciągną karawan – czarną cukiernicę, roniąc po […]
Dom nad porami roku dom dzieci zwierząt i jabłek kwadrat pustej przestrzeni pod nieobecną gwiazdą dom był lunetą dzieciństwa dom […]
Przed lustrem w sypialni rodziców leżała różowa muszla. Zbliżałem się do niej na palcach i nagłym ruchem przytykałem do ucha. […]