Polska poezja

Wiersze po polsku



JESTEM, BO JESTEŚ

Jestem łzą w Twoim oku

I nadzieją, jak mniemam

Ucisz w sobie niepokój

We mnie lęku już nie ma.

Bardzo siebie kochamy

Aby sprzeczać się o nic

Kiedy przed sobą samym

Już nie umiem się bronić!

Stopy mam poranione

Od swych dróg – niepotrzebnie

Bo mnie wszystkie w Twą stronę

Wciąż prowadzą bezwiednie.

Jak o pustkę się oprzeć

W próby ostatniej porze

Bo gdy było tak dobrze

Czemu było wciąż gorzej?

Kochać Ciebie z daleka

Dużo łatwiej niż z bliska

Świt już na nas nie czeka

By dla nocy odzyskać!

Życie próżni nie lubi

I wypełnia ją z żalem

Czasem trzeba się zgubić

Aby znów się odnaleźć.

Los to zbiór przyszłych zdarzeń

Lekcja lat – zwana życiem

Poprzez gorycz porażek

Co przedsionkiem są zwycięstw!

13 września 2008 Gdynia


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,50 out of 5)

Wiersz JESTEM, BO JESTEŚ - Krzysztof Cezary Buszman