Polska poezja

Wiersze po polsku



Zakładay naprawcze taboru kolejowego

(B. Z., z wyrazami)

Zanim nastąpi tąpniecie kolekcjonuj
znaki Niebo traci kolory
zapamiętaj natrętnie terkoczący kod
Zanika? No to koniecznie
zrymuj nieważkie tony „kostuchy”
z „nieuniknioną” trąbą Kanonada
zagłuszy niechybną transmisję kazania
zawierającego nostalgiczne trzaski komiczne
zaklęcia nader tkliwe kuplety
Zniosło nas troszkę, kolego?
Zraziły nas te kłamstewka?
Zawiniła niejaka toporność: klisze
zamiast niegrzecznych transgresji kadeckie
zadęcie nieistotne trele Kogo
z nich to kołysze?
Zaręczam – nikogo Tandetny koniec
z niewyraźnym taktem: kapiszonowe
zrywy naszej tyraliery kąsają
złotookie niebo Transmisja kaput!
Zanim nadciągnie tender klapnij
z nami To „kod”


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz Zakładay naprawcze taboru kolejowego - Marcin Sendecki