Polska poezja

Wiersze po polsku



Ślady

Przyglądam się dłoni
karnacji
fenomenowi kształtu
włoskom błyszczącym
paznokciom
palcom

Linie papilarne
narysowały się już w łonie
pozostawiły odciski dotyków
których nie dało się urodzić

Gdziekolwiek byłem pozostawiłem ślad

Zapach na wąchanej róży
odbicie cienia na ścianie
DNA w komórce dziecka
w wyrazach spłodzonych pożądaniem pisania

Lepkość nasienia pozostawiłem
w niej
bo mnie
chciała wchłaniać


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,50 out of 5)

Wiersz Ślady - Matyjaszczyk Zbigniew