Polska poezja

Wiersze po polsku



Do Lindsaya

Vachel, widać już gwiazdy
na szosie w Colorado zapadł zmierzch
jakiś samochód pełznie przez równinę
w matowym świetle radio jazgocze jazzem
załamany sprzedawca zapala nowego papierosa
W innym mieście 27 lat temu
widzę na ścianie twój cień Siedzisz na łóżku w szelkach Ręka cienia podnosi butelkę z lizolem do ust Twój cień pada na podłogę
Paryż, maj 1958


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,50 out of 5)

Wiersz Do Lindsaya - Ginsberg Allen