Do ***
Rzekłaś mi: “Spojrzyj na blask słońca złoty,
Co śle na ziemię ożywcze promienie –
Patrz! jak rozpędza pomroki i cienie
I świateł rzuca mieniące klejnoty!”
Rzekłaś mi: “Spojrzyj na drzew gęste sploty,
Co wydzielają balsamiczne tchnienie –
Patrz! lekko lecą, jak z duszy westchnienie,
Ptaszki, kierując ku niebu swe loty!”
Tyś tak mówiła, zachwytem przejęta,
Patrząc jak wiosna, królewna zaklęta,
W blaskach słonecznych wykąpana kroczy.
Jam jej nie widział – boś ty, uśmiechnięta,
Stała przede mną, jakby cud uroczy:
Na ciebie tylko patrzały me oczy!

(2 votes, average: 4.50 out of 5)