Polska poezja

Wiersze po polsku



Wyrzut Pośmiertny

Kiedy nareszcie zaśniesz, piękna pomrocznico,
W głębinie mauzoleum czarno-marmurowej,
Co wystarczy ci tedy za strojną alkowę,
I kiedy dół wilgotny ci będzie „”łożnicą,

Kiedy zimnym uściskiem marmury pochwycą
Piersi twej cud i serce twoje purpurowe…
Gdy wzbronią mu snów dawnych żądną snuć osnowę,
A stopom biec gościńców miłosnych tęsknicą…

Mogiła, powiernica snów moich tajemnych,
(Bowiem mogiła zawsze poecie jest wierna)
W tych nocach, co nie znają snu – długich i ciemnych,

Rzeknie: „Cóż ci, miłości kapłanko niewierna,
Żeś nie zaznała – za czym płaczą zmarłych oczy?
I czerw ci jak serdeczny wyrzut – ciało stoczy.”


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Wyrzut Pośmiertny - Charles Baudelaire