Polska poezja

Wiersze po polsku



Maj

Z czarnego cylindra

Wyciąga garście kwiatów

Coraz zieleniej

Planty

Obejmują miasto Kraków

A w mieście siostra

Nieduża wąska

Garście uśmiechów zawiesza

Na brunatnych gałązkach

Coraz zieleniej

Coraz tkliwiej

Mężczyźni przystają

Odurzone milkną ptaki

I deszcz

Tak się w jej oczy zagapił

Że spadł

Bo myślał, że to niebo


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Maj - Halina Poświatowska